Lubliniec. Nie ma szans na tymczasowy przejazd przez torowisko w czasie budowy wiaduktu na Powstańców Śląskich?

Budowa nowego wiaduktu w ciągu drogi wojewódzkiej nr 906 zbliża się wielkimi krokami. Inwestorem będzie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który ma już przygotowaną koncepcję nowej przeprawy. Zgodnie z dokumentacją przygotowaną przez inwestora objazd na czas remontu wiaduktu dla pojazdów korzystających z drogi wojewódzkiej 906 został zaplanowany ul. Klonową i ul. Częstochowską w Lublińcu, ul. Główną w Jawornicy do ronda w Kochanowicach oraz dalej drogami krajowymi nr 11 i 46. Tę drogę wybiorą najpewniej samochody ciężarowe. Ruch lokalny pójdzie jednak zapewne ul. Droniowiczki i Droniowicką do ul. Stalmacha oraz ul. Klonową lub Podmiejską do ul. Częstochowskiej. Jednego z lublinieckich radnych zaniepokoiła właśnie sprawa całkowitego braku możliwości przejazdu przez torowisko w okolicach Powstańców Śląskich.

- Z uwagi na przewidywany długi okres realizacji remontu wiaduktu, który może trwać od 1,5 roku do 2 lat, na etapie poszukiwania rozwiązań tymczasowej organizacji ruchu na czas remontu należałoby rozważyć zasadność wybudowania tymczasowego przejazdu kolejowego w ciągu ul. Przemysłowej i ul. Plebiscytowej w Lublińcu, np. dla pojazdów do 5 ton dmc. Wybudowanie tymczasowego przejazdu kolejowego z gotowych prefabrykatów jest technicznie możliwe i może być ekonomicznie uzasadnione, szczególnie, że po zakończeniu remontu wiaduktu przejazd tymczasowy zostałby zdemontowany, a jego elementy mogą być ponownie wykorzystane w innym miejscu - napisał w interpelacji do władz miasta, radny Franciszek Wróbel.

Zdaniem radnego, na przyjęcie takiego rozwiązania istnieje rezerwa terenu, gdyż przejazd kolejowy w tym miejscu funkcjonował do chwili wybudowania wiaduktu.

- Budowa tymczasowego strzeżonego przejazdu kolejowego przeznaczonego dla pieszych i pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony lub chociażby przejścia dla pieszych pozwoliłaby m.in. na rezygnację z konieczności zapewnienia przez wykonawcę kosztownej komunikacji zastępczej oraz uchroniło Lubliniec przed paraliżem komunikacyjnym w okresie remontu wiaduktu - podkreślił radny w swoim piśmie.

Radny zaapelował też o budowę w trybie pilnym chodnika w ciągu ul. Podmiejskiej w Lublińcu, o którą mieszkańcy ulicy proszą od lat. W związku z planowanym zamknięciem wiaduktu, natężenie ruchu na ulicy Podmiejskiej może znacznie wzrosnąć, a zatem budowa chodnika staje się konieczna.

Burmistrz Lublińca poinformował radnego, że procedura opiniowania i zatwierdzania projektów organizacji ruchu na czas remontu wiaduktu była prowadzona w 2019 r. i obecnie nie ma możliwości zmiany zapisów postanowienia o zatwierdzeniu projektu.

- W trakcie tej procedury rozważane były różne rozwiązania, mające na celu minimalizowanie skutków zamknięcia wiaduktu, w tym również budowy czasowego przejazdu drogowo-kolejowego pomiędzy ulicami Plebiscytową i Przemysłową. Propozycja ta jednak została negatywnie zaopiniowana przez PKP i inwestora zadania, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, które uzasadniały taką decyzję koniecznością poniesienia bardzo dużych nakładów finansowych na jego wykonanie (m.in. budowa systemu sterowania ruchem kolejowym, wykonanie długiego przejazdu przez kilka torów) - odpowiedział burmistrz Edward Maniura. Włodarz zdecydował się jednak, wystąpić do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach o zajęcie stanowiska w zakresie możliwości budowy tymczasowego przejazdu w ramach planowanej inwestycji.

Z kolei sprawę budowy chodnika na ulicy Podmiejskiej burmistrz przekazał władzom powiatowym, pod które podlega droga.