- Historią Lublińca i okolic zacząłem się interesować około 10 lat temu. Zbieram pamiątki związane z Lublińcem: pocztówki, proporczyki, przypinki, pamiątki z imprez, butelki po oranżadzie rozlewanej u nas, medale itp. - wymienia lublińczanin.
Pocztówek przedwojennych udało się już uzbierać ok. 100, powojennych jeszcze więcej – ok. 200.
- Ale zbieram też ich odmiany i dodruki jako osobne pozycje, więc widoki na awersie się powtarzają – przyznaje.
Krzysztof Brzezina kupuje pocztówki głównie na giełdach staroci lub portalach aukcyjnych. Zwraca uwagę, że bardzo dużo było wysyłanych przez żołnierzy za granicę, dlatego często można nie trafić na ebayu - z Niemiec albo Francji.
- Udało mi się zebrać jak na razie 700 skanów lublinieckich pocztówek. Od najstarszych do obecnie wydawanych – wylicza.
Pan Krzysztof zamierza opublikować swój katalog w wersji oficjalnej. Ale ponieważ regularnie powiększa swoją kolekcję, trudno mu dokonać definitywnego „zamknięcia” zbioru.
- Nie wiem kiedy uda mi się to opracować, bo jestem w trakcie robienia podpisów pod pocztówkami – dodaje.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?