Przypomnijmy. W marcu ubiegłego roku miasto zaprezentowało projekt centrum przesiadkowego park&ride. Projekt zakładał budowę czteropoziomowego parkingu ze 118 miejscami postojowymi, jezdnie manewrowe wokół parkingu z peronami przystankowymi dla autobusów i busów oraz stanowiskami dłuższego postoju dla autobusów i busów. Niespodziewanie w kwietniu burmistrz poinformował, że projekt zostanie zrealizowany w ograniczonej formie.
- Niestety nie udało nam się porozumieć z lublinieckim PKS-em. Operat szacunkowy wykonany przez miasto był bardzo rozbieżny z operatem wykonanym przez spółkę PKS i oczekiwałem od dyrekcji PKS-u negocjacji, do których nie doszło. Musieliśmy w związku z tym podjąć decyzję o ograniczeniu zakresu inwestycji, mimo że była deklaracja, że teren zostanie nam sprzedany - mówił burmistrz Edward Maniura.
Prezes PKS-u przekonywał, że po jego stronie nie ma złej woli. Ograniczają go przepisy.
- PKS nie jest uprawniony do sprzedaży w trybie jakichkolwiek negocjacji. Mam zgodę Ministerstwa Skarby Państwa na sprzedaż w trybie przetargowym, który jest najbardziej transparenty za równo dla nas, jak i dla miasta. To nie jest nieruchomość zbędna, jak biurowiec przy ul. Niegolewskich, który próbowano sprzedać przed 5-6 lat. Tych dwóch rzeczy nie można ze sobą porównywać. To strategiczny teren, którego wycena opiewa na godną kwotę. Mam nadzieję, że radni wyasygnują środki i projekt będzie mógł zostać zrealizowany w pierwotnie zakładanej formie - mówił nam Krzysztof Gaweł, prezes PKS Lubliniec.
Różnica w cenie pomiędzy operatami miasta i PKS-u to kwota 87 tys. Podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej o dodatkowych pieniądzach na zakup działki mowy nie było. Była natomiast mowa o ograniczeniu zakresu projektu. Tymczasem ma ostatecznie powstać w pełnej krasie.
- PKS wrócił do rozmów. Wystąpił do ministerstwa o zgodę na negocjacje. Dostaliśmy potwierdzenie na piśmie, odbyłem spotkanie z zarządem i panem prezesem i jest deklaracja, że są gotowi z nami rozmawiać na ten temat. To otwiera nam drogę do ustalenia ceny ostatecznie. Zawiesiliśmy postępowanie w konkursie i będziemy składać ponownie projekt na całość. To korzystne rozwiązanie, które pozwoli nam zrealizować ten projekt tak, jak pierwotnie planowaliśmy. Myślę, że do 15 września porozumiemy się z PKS-em w tym temacie i będziemy mogli jeszcze we wrześniu złożyć nowy wniosek. Z realizacją zadania chcielibyśmy ruszyć w połowie przyszłego roku - mówi Maniura.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?