Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: Dinopark to przeszłość, będzie inny park [FOTO]

Aneta Kaczmarek
Lubliniec: Dinoparku nie będzie, będzie park rozrywki
Lubliniec: Dinoparku nie będzie, będzie park rozrywki Fot. Aneta Kaczmarek
Lubliniec: Dinopark to już przebrzmiała sprawa. Mieszkańcy czekali na niego kilka lat, ale się nie doczekali. Jednak w Parku Grunwaldzkim wreszcie coś zaczęło się dziać. Póki co trwa wycinka drzew przy obwodnicy.

Lubliniec: Dinopark, który zresztą nigdy nie powstał, od lat budzi ogromne emocje. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy żywo się nim interesują. Naturalne więc też, że nie bez echa pozostała wycinka lasu przy obwodnicy, która ruszyła w ubiegłym tygodniu.

Wprawdzie z poślizgiem, bo miało to nastąpić jeszcze w wakacje, ale okazuje się, że ruszyły wreszcie prace porządkowe w Parku Grunwaldzkim, gdzie powstać miał dinopark. Porządku jeszcze nie widać, ale przynajmniej już coś się dzieje.

Nie powstał, bo poprzedni właściciel, Tomasz Szarski zbankrutował. Teren sprzedał Andrzejowi Gieńcowi, właścicielowi firmy remontowo-budowlanej "Gam-Bud" z Kamionki Wielkiej w województwie małopolskim.
Przedsiębiorstwo zatrudnia 30 pracowników i specjalizuje się w pracach ogólnobudowlanych, remontowych i montażowych. Szansę na odzyskanie miało miasto, posiadające prawo pierwokupu, ale z niego nie skorzystało.

- Z opinii prawnych wynika, że skorzystanie z prawa pierwokupu przez gminę Lubliniec jest niejasne i obarczone dużym ryzykiem prawnym i ekonomicznym - tłumaczył w marcu burmistrz Edward Maniura.

Nowy inwestor planuje budowę parku rozrywki, ale nie wiedzieć czemu, nie chce zdradzać szczegółów.
- Nie chciałbym zdradzać szczegółów, wolałbym, żeby to pozostało tajemnicą. Na razie z tego ogromnego terenu wyodrębniliśmy 2 działki, na których trwa wycinka drewna, z którego powstanie m.in. ogrodzenie, ale też ławki, stoły, pokrycia dachów. Część ogrodzenia już jest gotowa - mówi Andrzej Gieniec.

Na wspomnianych działkach powstać ma m.in. budynek hotelowy i restauracyjny. - O ile pozwolą na to czas i pogoda, jeszcze w tym roku powstaną fundamenty pod budynek. Będziemy budować całą zimę - zapewnia inwestor.

Otwarcie tajemniczego obiektu planuje na rok 2015. Dokładna data nie jest jednak znana. - Będzie jeszcze więcej atrakcji niż miało być w dinoparku. Będzie coś dla ciała i dla ducha. Wszystko będzie na świeżym powietrzu, by mieszkańcy mogli przyjść tu z dziećmi i przyjemnie spędzić czas, pospacerować, usiąść na ławce, rozerwać się i zrelaksować - obiecuje Gieniec.

Nie pozostaje nam więc nic innego, jak czekać i mieć nadzieję, że tym razem - z dinozaurami czy bez - park w końcu powstanie. Zarówno lokalizacja i powierzchnia daje naprawdę ogromne możliwości inwestycyjne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto