Łowiczanie mają powody do radości. Nie będzie podwyżek za ciepło

Obowiązująca w Łowiczu taryfa cenowa ZEC jest ważna jedynie do końca wakacji. Spółka, której obecnie przewodzi prezes Zbigniew Wójcik, przyzwyczaiła już mieszkańców do znacznych skoków cen ciepła.

- W tym roku podwyżki nie będzie - zapowiada Jan Tłustwa, prezes zarządu Zakładu Energetyki Cieplnej w Łowiczu. - Wystąpiliśmy do Urzędu Regulacji Energetyki w Łodzi o zgodę na przedłużenie obowiązywania obecnych cen do końca lutego przyszłego roku.

Pismo władz ZEC do URE wiąże się z trwającym obecnie remontem kotłowni na os. Marii Konopnickiej, zasilającej w ciepło mieszkania kilku tysięcy łowiczan. Do końca listopada zostanie ona kompleksowo przebudowana i zmodernizowana. Jej obecna sprawność wynosi zaledwie 55 proc. Oznacza to ogromne straty na paliwie zasilającym kotłownię, a co za tym idzie najwyższe ceny ciepła w mieście.

Warto przypomnieć, że mieszkańcy 10 wielorodzinnych bloków na os. Konopnickiej i 4 na os. Szarych Szeregów płacą za ogrzewanie średnio o jedną trzecią więcej niż właściciele budynków zasilanych w ciepło przez główną miejską ciepłownię, znajdującą przy firmie dziewiarskiej Syntex.

Po modernizacji Z10 będzie zasilana nie węglem, jak obecnie, a miałem. Zmiana paliwa wymusza na ZEC zmianę koncesji, udzielonej przez łódzki URE. Do czasu jej uzyskania łowicka ciepłownia nie może dokonać pełnej kalkulacji kosztów ciepła, co potrzebne jest do ustalenia nowej taryfy cenowej.

- W dobie wszechobecnych podwyżek cieszy wiadomość, że choć ceny ciepła nas nie dobiją - mówi z radością Mariola Wieteska z Łowicza.

Ceny ciepła wzrosły natomiast w Skierniewicach. Energetyka Cieplna w Skierniewicach od 1 lipca podniosła jego ceny średnio o 4,3 proc.

- Podwyżka ta wiąże się ze wzrostem naszych kosztów zewnętrznych - mówi Krzysztof Taczanowski, rzecznik skierniewickiej spółki, produkującej ciepło. - Chodzi tu głównie o wyższe ceny węgla oraz energii elektrycznej.

Poprzednia taryfa cen ciepła obowiązywała w Skierniewicach od 1 grudnia 2009 roku. Obecna będzie ważna do końca czerwca przyszłego roku.

O podwyżce myślą też w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Rawie Mazowieckiej. Obecna taryfa cenowa obowiązuje jedynie do końca września. W tym roku była już zmieniana dwukrotnie.

- Naszym głównym paliwem jest gaz ziemny, więc jego ceny przekładają się na koszty produkowanego przez nas ciepła - mówi Marian Rataj, kierownik ds. sprzedaży ciepła rawskiego ZEC.

Na początku tego roku ceny ciepła podniesiono w Rawie Mazowieckiej o 2,5 proc., a gdy ceny gazu spadły, o tyle samo obniżono w kwietniu ceny ciepła. Zanosi się jednak na kolejną podwyżkę, gdyż już teraz wiadomo, że gaz ziemny może zdrożeć w najbliższych miesiącach o 11 - 12 proc. Jeśli tak się stanie, to na mocy nowej taryfy cen ciepła rawianie zapłacą nawet o 6 proc. więcej niż obecnie.

Władze ZEC na początku przyszłego miesiąca wyślą do URE w Łodzi projekt nowej propozycji cenowej.