Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Które wyjście lepsze dla fajczarni?

Angelina Kita
Tak dziś wygląda zabytkowa fajczarnia
Tak dziś wygląda zabytkowa fajczarnia arc
W każdej chwili przy większych podmuchach wiatru może runąć. Ale kiedy? Niewiadomo. Jedno już jest pewne. Dla fajczarni w Zborowkiem pojawiły się dwa wyjścia.

Nadleśnictwo Lubliniec, które jest właścicielem fajczarni chce ją sprzedać za symboliczną kwotę 10.200 złotych

- Aby coś zrobić z fajczarnią np. móc ją remontować należy nabyć do niej prawo własności. Remont tego obiektu to blisko milion złotych. My jako Nadleśnictwo nie jesteśmy w stanie tego zrobić, nasz budżet i wydatki na to niestety nie pozwalają- mówi nadleśniczy Jurand Irlik.

Zakupem fajczarni zainteresowany jest wójt gminy Ciasna Zdzisław Kulej.

- Chcemy obronić ten zabytek i ocalić historię naszej gminy, naszego regionu- mówi wójt.

Ale niektórzy widzą inne rozwiązanie. Dyrektor Parku Etnograficznego w Chorzowie widziałby fajczarnię właśnie tam.

- Proces przeniesienia budynku byłby bardzo żmudny i czasochłonny, ponieważ każdą deskę, każdy bal trzeba skrupulatnie opisać, potem przetransportować a następnie zrekonstruować w Chorzowie- mówi nadleśniczy Irlik- w ten sposób mielibyśmy dwa obiekty. Jeden- zrekonstruowany w Parku Etnograficznym a drugi niekompletny- tu na miejscu w Zborowskim, składającą się z zabytkowego pieca, którego w żaden sposób nie da się rozebrać i przenieść. Piec musiałby być odpowiednio zadaszony- dodaje nadleśniczy.

O historii fajczarni pisaliśmy już niejednokrotnie. Wiemy, że to zabytek unikatowy, którego należy uratować przed zniszczeniem.

- To jeden z największych zabytków i to na skalę światową. Te tereny słynęły z fantastycznej, delikatnej gliny. Fabryka fajek glinianych została uruchomiona ok. 1750 r. W nasze wypalane cudeńka zaopatrywali się najbogatsi, bo to były jednorazówki - jak się tytoń wypalił, lądowały w koszu- mówi Andrzej Rojek dyrektor miejscowej szkoły- Do dziś można znaleźć odłamki glinianych fajek w Zborowskim. Wystarczy pogrzebać trochę w ziemi- dodaje.

Teraz ten zabytek jest w opłakanym stanie. Z każdym dniem, z każdą minutą jest coraz gorzej. Ściany drewniane osypują się i kruszą. Dach całkowicie przecieka. Budynek jest zawilgocony, zbutwiały, spękany i zniszczony przez szkodniki.

W sprawie interweniował również poseł Lucjan Karasiewicz z PJN. Napisał interpelację do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie utworzenia Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych. Taki fundusz miałby miałby ochronić m.in. zborowską fajczarnię, Muzeum Produkcji Zapałek w Częstochowie czy Muzeum Histroii Kolei w Częstochowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto