Rewolucja w wojskach specjalnych. Komandosi z Lublińca będą szkolić cywilów. Jeszcze jesienią tego roku 30-osobowa grupa rozpocznie 24-tygodniowe szkolenie "Commando" (nazwa nawiązuje do 1. Samodzielnej Kompanii Commando).
Odbędzie się ono w nowo otwartym Ośrodku Szkolenia Wojsk Specjalnych w Lublińcu. Udział w nim wezmą najlepsi z najlepszych. I nie miejcie złudzeń - taryfy ulgowej nie będzie. Postarają się o to doświadczeni specjaliści z JWK, wspierani przez byłych żołnierzy wojsk specjalnych.
Dotychczas podstawowym (jednym z wielu) warunkiem, jaki musiał spełnić kandydat na komandosa, była odbyta służba wojskowa, co rzecz jasna zamykało drzwi tym, którzy jej nie odbyli. Tym samym wśród rekrutowanych znajdowali się głównie żołnierze lub przedstawiciele szeroko rozumianych służb mundurowych.
Już wkrótce ma się to zmienić. Zanim jednak kandydaci ubiegający się o miejsce w służbach specjalnych trafią do ośrodka, będą musieli przejść ostrą selekcję, podczas której kandydatów czekać będą zajęcia i testy sprawnościowe oraz psychologiczne.
Sam kurs, na który dostanie się nie więcej jak 30 najlepszych z najlepszych, podzielony będzie na dwie części. W pierwszej kursanci przejdą szkolenie ogólnowojskowe, w drugiej poznają podstawy działań taktycznych w operacjach specjalnych. Całość potrwa około pół roku.
Jak powiedział portalowi polskazbrojna.pl gen. dyw. Piotr Patalong, szef Inspektoratu Wojsk Specjalnych, w planach jest organizacja dwóch turnusów rocznie.
- Kandydatów będziemy szkolić w małych grupach. Na jednym turnusie będzie około 30 osób. Chcemy zapewnić jak największą efektywność szkolenia. To nie może być "masowa produkcja" kandydatów na komandosów. Samo szkolenie będzie się składać z trzech etapów: szkolenia zapoznawczego (trwa tydzień), indywidualnego (3,5 miesiąca) oraz specjalistycznego - 1,5 miesiąca. Na zakończenie wszystkich kandydatów czekają egzaminy - czytamy na stronie polskazbrojna.pl.
Nabór na kurs "Commando" zostanie dopiero ogłoszony. Dokumenty nie są jeszcze przyjmowane. Ośrodek wprawdzie już powstał, ale musi osiągnąć gotowość do przyjęcia pierwszych kandydatów.
Proces przygotowawczy do uruchomienia ośrodka prowadzony jest zaangażowaniem wielu instytucji np. WKU. Dlatego na szczeblu Ministerstwa Obrony Narodowej wcześniej muszą zostać opublikowane dokumenty sankcjonujące ten proces. W dokumentach tych zostaną określone m.in. zasady i terminy przyjmowania wniosków o służbę w ośrodku.
Gwoli jasności, ukończenie kursu nie jest jednoznaczne z przyjęciem do wojsk specjalnych. Będzie to możliwe dopiero po odbyciu 3-letniej służby w pododdziałach pomocniczych, w wybranej przez kandydata jednostce.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?