Kampania Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ruszyła 1 marca, chociaż pożary suchych traw zdarzały się już w lutym. Jej celem jest budowanie świadomości społecznej, jak groźne są tego rodzaju pożary oraz jakie stanowią zagrożenie dla człowieka, zwierząt i środowiska naturalnego. Wciąż nie wszyscy najwyraźniej zdają sobie z tego sprawę. A nawet jeśli zdają, to przeszkadza im to w dalszym wypalaniu.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu – według danych z początku tygodnia – odnotowała w 2019 roku 11 pożarów suchych traw i nieużytków. Trzy miały miejsce w miniony weekend.
– Zastęp OSP Ligota Woźnicka gasił pożar na powierzchni 200 m2 suchej trawy przy drodze (ul. Czarnoleśna) w Ligocie Woźnickiej – informuje st. kpt. Wojciech Kwapień, oficer prasowy KP PSP w Lublińcu.
Pozostałe dwie interwencje dotyczyły już mniejszych powierzchni.
– Z pożarem na 50 m2 nieużytków w Wędzinie walczył miejscowy zastęp OSP Wędzina. Z kolei zastęp OSP Rusinowice oraz OSP Sadów gasił pożar suchej trawy na skarpie kolejowe – wymienia st. kp. Wojciech Kwapień.
Jak dotąd w 2019 roku, z największym zdarzeniem dotyczącym suchych traw, strażacy mieli do czynienia w naszym powiecie 28 lutego. Wówczas przy ul. Bratkowej w Koszęcinie ogień objął teren o wielkości ok. 4000 m2. Również w lutym – na terenie tej samej gminy, tyle że w Strzebiniu – suche trawy płonęły na powierzchni o wielkości ponad 400 m2.
Grożą surowe kary
Oczywiście może się zdarzyć, że do tego rodzaju pożarów dojdzie przypadkiem lub za sprawą nieuwagi i braku ostrożności człowieka. Niestety zdecydowana większość zdarzeń to wynik celowego, zaplanowanego działania z jego strony.
– Wśród wielu ludzi panuje mylne przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy wzrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne – informuje straż pożarna.
Lublinieccy policjanci przypominają, że osoby dopuszczające się wypalania traw mogą odpowiadać za swoje postępowanie zgodnie z przepisami z Ustawy o Ochronie Przyrody, Kodeksu Wykroczeń i Kodeksu Karneg. Za wykroczenie grozi kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynosić od 20 do 5000 zł. Jeszcze surowsze sankcje przewiduje Kodeks karny. W myśl art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r.: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
Jak informuje straż pożarna i MSWiA, w 2018 roku na terenie całego kraju odnotowano 149 434 pożarów, wśród których 48 767 to pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych (ok. 33 proc.). Spowodowały one straty w wysokości blisko 33 mln zł. Podczas akcji ratowniczych zużyto 123 153 186 litrów wody, co odpowiada pojemności 32,8 basenów olimpijskich.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?