Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kochanowice: Nie chcą budowy wiatraków

Bartosz Walenta
Na czerwono zaznaczono miejsca, gdzie będą mogły stanąć wiatraki
Na czerwono zaznaczono miejsca, gdzie będą mogły stanąć wiatraki FOT. ARC. H. TRYBUS
Mieszkańcy gminy Kochanowice zgłosili aż 290 uwag - ten sposób chcą zablokować budowę wiatraków. Gmina proponuje spotkanie z udziałem specjalistów

Prawie trzysta uwag do studium i planu zagospodarowania przestrzennego gmina Kochanowice od mieszkańców miejscowości w pobliżu których mają powstać elektrownie wiatrowe. - Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec zapisów dopuszczających lokalizację elektrowni wiatrowych w odległości minimum 500 metrów od planowanej i istniejącej zabudowy mieszkaniowej - czytamy w pismach skierowanych do wójta Ireneusza Czecha.

- Pragnę podziękować mieszkańcom, że w tak wielkiej liczbie wyrazili swój sprzeciw wobec usytuowania wiatraków na naszym terenie - powiedziała Halina Trybus, radna gminy Kochanowice, inicjatorka całej akcji.

Zdaniem protestujących proponowany plan zagospodarowania przestrzennego jest nie do zaakceptowania. Obawiają się oni infradźwięków emitowanych przez wiatraki, które zdaniem niektórych naukowców są szkodliwe dla zdrowia. Poza tym uważają, że zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego spowodują, że gmina Kochanowice przestanie się rozwijać, bo wiatraki uniemożliwią budowę nowych domów. Mieszkańcy domagają się, aby minimalna odległość turbiny wiatraka od budynków mieszkalnych wynosiła co najmniej 3 km. Wnoszą także o przeprowadzenie konsultacji społecznych.

- W naszej gminie według planów ma stanąć kilkadziesiąt wiatraków-gigantów, które będą miały 105 metrów wysokości i śmigła długości 45 metrów. To będzie znaczne utrudnienie dla rozwoju naszej gminy, poza tym obawiamy się szkodliwego działania wiatraków. Na dodatek gmina Kochanowice przez długi czas posługiwała się nieaktualnym planem zagospodarowania przestrzennego i wysyłała go innym gminom - mówi Halina Trybus.

Władze gminy przyznają, że plan zagospodarowania przestrzennego będzie umożliwiał stawianie ogromnych wiatraków, ale dodają, iż inwestor zamierza ich postawić co najwyżej dziesięć.

- Każdą uwagę do planu omawiamy indywidualnie podczas sesji gminy - mówi Ireneusz Czech, wójt Kochanowic. - Nie sądzę jednak, żeby uwagi, które wpłynęły do gminy znacząco opóźniły zmianę planu. Większość uwag ma identyczną treść, dlatego w ciągu dwóch najbliższych miesięcy powinniśmy je wszystkie rozpatrzyć.

Wójt Czech proponuje spotkanie z udziałem radnych, mieszkańców i ekspertów. - To nie jest tak, że my lobbujemy jako gmina za wiatrakami albo że robimy coś w ukryciu, bo nawet podpisanie listu intencyjnego z inwestorem odbyło się w obecności mediów - mówi Czech. - Gmina otrzymywałaby za wiatraki podatki, ale nie są to wielkie pieniądze. Wielką korzyścią byłoby natomiast, gdyby mieszkańcy mieli dostęp do tańszej energii.

Halina Trybus także uważa, że spotkanie z udziałem wszystkich stron to dobra propozycja. - Szkoda, że podczas sesji Rady Gminy wójt mówił co innego i nie chciał spotkania, a wcześniej utrudniał nam dostęp do informacji publicznej - twierdzi Trybus.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto