W czwartek przed południem funkcjonariusze z kłobuckiej drogówki kontrolowali ruch pojazdów w Kamyku. Jak podała klobucka.pl, podczas kontroli jednego z pojazdów – samochodu osobowego, przy cmentarzu, gdzie mundurowi prowadzili czynności, zatrzymał się ciągnik siodłowy marki DAF wraz z naczepą. Jak widać na udostępnionym przez jednego z kierowców nagraniu wideo, ciężarówka nie została zatrzymana do kontroli. Kierowca ciągnika siodłowego odczekał najpierw kilkadziesiąt sekund, pozwalając wyjechać z parkingu autu osobowemu, a następnie wykonywał manewr cofania, podczas którego uderzył w słup energetyczny powodując jego uszkodzenie. Linia energetyczna została zerwana, posypał się snop iskier i kable przesyłowe opadły na samochód patrolowy policji.
Policjant trafił do szpitala
Do tragedii na szczęście nie doszło - jak poinformował rzecznik prasowy kłobuckiej komendy policji, aspirant Kamil Raczyński. Jednak w następstwie uszkodzenia słupa energetycznego, ucierpieć miał jeden z policjantów. Na miejsce wezwano zespół karetki pogotowia ratunkowego, który zabrał policjanta do szpitala na szczegółowe badania.
Po przebadaniu kierowcy ciężarówki okazało się, że był on trzeźwy. Najprawdopodobniej opłakany w skutki manewr, który wykonał wyniknął z jego nieostrożności. Uwieczniony na nagraniu wypadek powinien być przestrogą dla kierowców, którzy musza mieć oczy dookoła głowy.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?