Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już w ten weekend poznamy mistrza jesieni w A klasie. Kto nim będzie? Promień czy Orzeł? [FOTO]

AKC
Już w ten weekend 13. i ostatnia kolejka spotkań w lublinieckiej A klasie, po której poznamy mistrza jesieni. Zapowiada się naprawdę emocjonująca runda!

Za nami 12. i przedostatnia kolejka w lublinieckiej A klasie. W miniony weekend Śląsk Koszęcin pokonał 5:0 Huragan Jezioro, Sparta Tworóg przegrała 3:4 z Unią Lisowice, Ruch Kochanowice uległ 0:1 Mechanikowi Kochcice, Rybak Ciasna przegrał 3:4 z Małąpanwią Kuczów, Pokój Sadów pokonał 5:1 Błękitnych Herby, a Płomień Przystajń zremisował 1:1 z Unią II Kalety.

W hitowym spotkaniu lidera i wicelidera Promień Glinica zremisował 2:2 z Orłem Psary-Babienica, co oznacza, że Promień ma nadal 1 punkt przewagi nad Orłem.

Spory niedosyt pozostał w Glinicy po meczu na szczycie tabeli.

- To naszej drużynie należało się zwycięstwo, bo po prostu byliśmy lepsi. Niestety piłka rządzi się swoimi prawami i nie zawsze drużyna dominująca wygrywa. Szczerze powiedziawszy, gdyby nie Krzysztof Glafik, to drużyna Orła nie ma siły w ataku. To on brał całą odpowiedzialność na siebie i stwarzał groźne sytuacje. Jednak gdyby Promień miał trochę więcej szczęścia, to goście na pewno wyjechaliby bez punktu z Glinicy - mówi Jacek Szczygioł, trener Promienia.

Promień od początku „grał swoje” i miał dobre sytuacje. Strzały z dystansu minimalnie były nie celne, a strzał Marka Kozy zatrzymał się na słupku. Do tego po uderzeniu z 16 m Mateusza Kozy, kapitalną interwencją popisał się Piotr Ryrko.

Niestety przed końcem pierwszej połowy fatalny błąd defensywy Promienia sprawił, że Krzysztof Glafik znalazł się sam przed Marcinem Wieczorkiem i skierował piłkę do bramki.

Po zmianie stron Glinica nadal atakowała i strzeliła bramkę Po strzale z dystansu Mateusza Kozy piłkę odbił Kamil Klyta i ta wpada do bramki. Promień nie zamierzał na tym poprzestać i dalej atakował. W 69 min. po kapitalnym uderzeniu z woleja Bartka Borszcza poprzeczka uratowała gości od utraty bramki. Do tego jeszcze kilka razy było bardzo gorąco pod bramką Orła. Niestety nie wykorzystane okazje mszczą się i to stare porzekadło sprawdziło się w końcówce spotkania, gdy Adam Młynek po uderzeniu z 18 metrów doprowadził do remisu. a ą

A Promień co prawda tylko zremisował, ale kibice mogą śmiało powiedzieć że z taką gra jak dziś, należy się nam okręgówka.

- Jesteśmy dalej liderem, ale Orzeł nadal depcze nam po piętach. Teraz przed nami kolejny bardzo ważny mecz, w Kochcicach z Mechanikiem - mówi Szczygioł.

A już w ten weekend 13. i ostatnia kolejka spotkań w rundzie jesiennej. To będzie niezwykle ciekawa kolejka, po której poznamy mistrza jesieni. Zespoły rozegrają następujące mecze: Orzeł Psar- Babienica - Płomień Przystajń, Mechanik Kochcice - Promień Glinica, Małapanew Kuczów - Ruch Kochanowice, Unia Lisowice - Rybak Ciasna, Huragan Jezioro - Sparta Tworóg, Błękitni Herby - Śląsk Koszęcin, Unia II Kalety - Pokój Sadów, Płomień Przystajń - Unia Lisowice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto