Jastrzębie-Zdrój: premier Mateusz Morawiecki dziękował górnikom pod pomnikiem Porozumień Jastrzębskich [WIDEO ZDJĘCIA]

Wideo: Aleksander Król

Wspominajmy tych, których już nie ma wśród nasz. To byli prawdziwi bohaterowie, którzy przełamywali strach i walczyli o wolną, niepodległą i suwerenną Rzeczpospolitą. Cześć ich pamięci, cześć i Chwała bohaterom – mówił we wtorek, 3 września, pod pomnikiem Porozumień Jastrzębskich premier Mateusz Morawiecki, oddając hołd sygnatariuszom podpisanego przed 39 laty porozumienia.

Wówczas górnicy poparli strajkujące zakłady Wybrzeża i wywalczyli dla całej Polski wiele postulatów socjalnych i pracowniczych. Wśród nich wolne soboty i niedziele, zniesienie czterobrygadowego systemu pracy, ustalenie płacy minimalnej.
- Robotnicy mieli w 80 roku wielką odwagę przeciwstawić się złu, jakie reprezentowała władza komunistyczna, wspierana przez Moskwę. Robotnicy walczyli o godność, normalność. Śpiewaliśmy wtedy "Mury", Jacka Kaczmarskiego. Wierzyliśmy, że jak przyjdzie wolność, to one runą. Runęły, ale architekci zmian, transformacji tamtych czasów, postąpili trochę inaczej, niż marzyło się robotnikom 80 roku i Solidarności. Część murów przemalowali, zrobili kilka przejść, wyłomów, niektóre zostały zburzone, owszem. Ale pewien mur obojętności, bezsilności na los ludzi z prywatyzowanych zakładów pracy, PGR-ów, mur niemocy, cały czas trwał przez długie lata III Rzeczpospolitej. Dlatego tak ważne jest, byśmy my dzisiaj dalej kończyli burzenie tego muru, pamiętając o poświęceniu strajkujących w czasach PRL. U nich czyny poszły za ich odwagą. Wolność i solidarność. To jest marką Polski na całym świecie. Tu na pomniku napisane są piękne słowa: Aby Polska była Polską. O to walczyli robotnicy w tamtych latach – mówił premier.

W jego wystąpieniu dało się wyczuć, że wkrótce zbliżają się wybory, bo wykorzystał okazję, by odnieść się do aktualnej sytuacji w kraju. - Dzisiaj prowadzimy politykę godności dla słabszych. Państwo silne dla silnych i bezwględnych i państwo wyrozumiałe dla słabszych. To jest nasza dewiza. Państwo, które buduje system fiskalny w odpowiedzialny sposób, żeby lepiej dzielić owoce naszego wzrostu. To jest nasza polityka i z tej drogi nie zejdziemy. Solidarność dla wszystkich Polaków – zadeklarował.

Od polityki nie uciekł też Piotr Duda, przewodniczący Solidarności, wyraźnie popierając kierunek zmian, zaproponowanym przez rząd. Postamowił nawet zrecenzować ostatnie cztery lata rządów Zjednocznonej Prawicy. Nazwał ten czas:"trudnym, ale przynoszącym wymierne, korzystne zmiany". - Za rządów PO i PSL żadnych rozmów nie było – przypominał.
Podczas uroczystości pod pomnikiem odczytano list prezydenta, Andrzeja Dudy. W jego ocenie wizyta Jana Pawła II dodała wówczas odwagi Polakom.

- Duma, radość i nadzieja, które wzbudziła pierwsza pielgrzymka Papieża Polaka do Ojczyzny, coraz silniej konstrastowały z trudami ich życia w warunkch pogłębiającego się kryzysu gospodarczego. Nieudolne władze PRL nie liczyły się z podstawowymi potrzebami zwykłych obywateli. To właśnie w takich czasach rozlegał się głos tych, których święty Jan Paweł II nazwał ludźmi sumienia. Tak było również w roku 1980. Historia zaczęła przyśpieszać. Ludzie sumienia w Polsce postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, los własny i kolejnych pokoleń. Od wybrzeża, aż po Śląsk i Zagłębie. W całym kraju Polacy zaangażowali się w protesty,. Nazwali po imieniu kłamstwa i nieprawości władzy, które nie pozwalały im godnie pracować i żyć. Podpisane przed 39 laty porozumienia jastrzębskie były dobitnym przykładem przebudzenia tej siły. Było to wielkie zwycięstwo wartości, których wzorem i ostoją jest Śląsk – napisał prezydent.