Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak skutecznie bić dziecko? Sprzedaż skandalicznego poradnika zawieszona

Redakcja
Magdalena Komsta, psycholog i blogerka z Tomaszowa Mazowieckiego nagłośniła sprawę skandalicznego poradnika „Pasterz serca dziecka”, w którym pastor Tedd Tripp szczegółowo instruuje, w jaki sposób karać i bić dzieci, a nawet niemowlęta. Na fali powszechnego oburzenia, jakie wywołała publikacja, wydawnictwo Słowo Prawdy zawiesiło sprzedaż poradnika.

W środę rano na swoim facebook’owym profilu Wymagające.pl Magdalena Komsta zamieściła post, w którym poinformowała, że nie może przejść obojętnie wobec kolejnego szkodliwego poradnika, który ukazał się na polskim rynku wydawniczym: „Wydawnictwo Słowo Prawdy wydało książkę Tedda Trippa „Pasterz serca dziecka”, promującą bicie dzieci, nawet niemowląt „za karę”. Mam napisać zawiadomienie do prokuratury? Pismo do Rzecznik Praw Dziecka? List do wydawcy? Powiadomić największe media? Co z tym robimy?” - pytała zamieszczając zdjęcia z cytatami z książki.

Fragmenty poradnika wprawiają co najmniej w osłupienie, szczególnie w kraju, w którym od 2010 r. cielesne karanie dzieci jest prawnie zakazane. Otóż autor radzi:

„(...) Często też dzieci będą starały się za wszelką cenę ukryć prawdę, posuwając się nawet do kłamstwa. Rozmowa może wtedy wyglądać tak: – „Tatuś kazał ci pozbierać zabawki, prawda?” – „Tak.” (dziecko przytakuje) – „Nie zrobiłeś tego, co kazałem.” – „Tak.” (z głową spuszczoną w dół) – „Wiesz, co tatuś musi teraz zrobić. Musi dać ci klapsa.”

Mało tego, pastor - autor poradnika, który w Stanach Zjednoczonych po koniec lat 90-tych ub. wieku był bestsellerem, przekonuje rodziców, że dziecko zrozumie, dlaczego dostało lanie, a samo karanie, kiedy jest wyrazem „posłuszeństwa Bożym poleceniom i troski o dobro dziecka”, nie jest formą agresji”. Twierdzi też, że we wdrażaniu kar cielesnych nie trzeba czekać do momentu aż dziecko zacznie mówić. Zachęca do bicia niemowląt, np. za „protesty przeciwko zmianom pieluchy, albo usztywnianie się, gdy chcesz posadzić je na kolanach. Procedura karania jest zawsze taka sama”.
W instruowaniu, jak bić dziecko, pastor poszedł jeszcze dalej: „Usuń rzeczy, które mogą zneutralizować karę (pielucha, kalesony, itp.). Zaraz po wykonaniu kary załóż odzież z powrotem.”

W krótkim czasie pod postem tomaszowianki pojawiły się tysiące komentarzy oburzonych internautów.

„Sadyści z wydawnictwa Słowo Prawdy powinni odpowiadać karnie za wydanie tego poradnika. Ośrodek podejmie działania, by tak się stało” - stwierdził Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiadając, że złoży w prokuraturze zawiadomienie o tym, że wydawnictwo naruszyło kodeks karny przez pochwalanie czynu zabronionego oraz publiczne podżeganie do popełnienia przestępstwa.

Do sprawy odniósł się także Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka; „Trudno uwierzyć, że to prawda. Tę książkę trzeba jak najszybciej wycofać z rynku. To nawoływanie do bicia dzieci, a to przestępstwo. Zajmę się tym w trybie pilnym! - napisał na Twitterze.

Nim jeszcze dyskusja wokół „Pasterza” rozgorzała na dobre, wydawnictwo, które reklamowało, że poradnik „uczy, jakie powinny być nasze cele wychowawcze oraz jak je osiągnąć” oświadczyło, że „w związku z kontrowersjami” podjęło decyzję o tymczasowym wstrzymaniu sprzedaży książki, zaznaczając, że „w ciągu najbliższych tygodni zostanie podjęta decyzja o jej przywróceniu do sprzedaży lub wycofaniu z oferty”...

To zagrożenie wobec dzieci

Fundacja „Dajemy dzieciom siłę” wystosowała list otwarty do wydawnictwa Słowo Prawdy z apelem o natychmia-stowe i nieodwracalne wycofanie całego nakładu „Pasterza serca dziecka” ze sprzedaży”. W liście czytamy m.in.: „(...) w 2010 r. zakaz stosowania kar cielesnych został wprowadzony również do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jednoznacznie eliminując kary fizyczne z procesu wychowania. (...) Państwa poradnik (...) nakłania do przestępstwa naruszenia nietykalności fizycznej człowieka. Wspomniany poradnik prezentuje treści, które normalizują stosowanie kary fizycznej jako metody wychowawczej. Autor stawia dziecko w roli przedmiotowej, w której władzę ma silniejszy. Szczególne oburzenie wywarła na nas zaprezentowana w książce instrukcja bicia dziecka. Z niedowierzaniem czytaliśmy “porady”, w jaki sposób pobić dziecko.
Uważamy powyższą publikację za wysoce szkodliwą i zwiększającą zagrożenie stosowania przemocy wobec dzieci. (...)”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto