Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Ciasna sadzi drzewka. Część mieszkańców narzeka, że zamiast sadzić, powinno się łatać drogi

Aneta Kaczmarek
W Koszęcinie kłócili się o bocianie gniazdo, a w Ciasnej o sadzone w pasie zieleni drzewka. Mieszkańcy ich nie chcą, wójt zapowiada, że będą kolejne.

Zaniepokojeni mieszkańcy alarmują, że ich zdaniem drzewka sadzone w bliskim sąsiedztwie drogi stanowią zagrożenie dla jej użytkowników. Zarzuty dotyczą także niegospodarnego według nich dysponowania gminnymi pieniędzmi.

Zapytaliśmy obu stron, w czym tkwi problem, bo na pozór nie dzieje się przecież nic złego - drzewka rosną, gmina pięknieje - o co więc chodzi? - Już w poprzedniej kadencji wójt sobie postanowił, że obsadzi całą gminę i teraz to robi. Sadzi drzewka na potęgę. Zapowiedział, że posadzi ich 10 tys. Zaczęło się w Ciasnej, teraz idzie ku Glinicy. Sam jeździł za drzewkami, bez zgody krajówki. On steruje ludźmi, mówi, które drzewa usunąć i co na ich miejsce posadzić - bulwersują się mieszkańcy.

Podkreślają jednocześnie, że nie są przeciwnikami upiększania gminy, ale są pilniejsze potrzeby od poprawiania jej estetyki. - Pieniędzy na dziury w drogach nie ma, a drzewka się sadzi - burzą się mieszkańcy.

Wójt Zdzisław Kulej całkowicie nie zgadza się z tymi zarzutami. - Śmieszą mnie te zarzuty. Posadziliśmy około 600 drzewek, w samym centrum Ciasnej około 230. Obsadziliśmy drogi w Sierakowie i sadzimy przy głównej w Glinicy. Ludziom przeszkadza, że będą mieli trochę liści zebrać. Dalej będziemy sadzić i nie będziemy słuchać głosów, których i tak jest mało - mówi wójt Zdzisław Kulej.

Nie przemawia do niego również zarzut dotyczący zagrożenia w ruchu drogowym. - Sadzimy drzewka w pasie zieleni, nie na drodze. Chyba jest bezpieczniej dla kierowców, jeżeli podczas ewentualnego wypadku uderzą w drzewo, a nie metalową poręcz - tłumaczy wójt.

Wyjaśnia też informacje na temat źródeł finansowania "drzewek niezgody". - Gmina ma obowiązek, żeby dbać o otoczenie. Mamy przeznaczone środki na ten cel i to robimy. Proszę przyjechać i zobaczyć jak jest ładnie. Ułatwiamy też mieszkańcom sadzenie nowych drzewek. Jeśli np. ktoś stara się o pozwolenia na wycięcie drzewa, które leży na terenie gminy, to w ramach ewentualnych kosztów na jego usunięcie, wskazują gdzie i co posadzić - wyjaśnia wójt. Choć mieszkańcy zarzucają mu, że koszty zakupu drzewek poniesiono z działu gospodarki komunalnej z utrzymania dróg, to jego zdaniem drzewka w przyszłości zapewnią odpowiednią ilość tlenu dla mieszkańców oraz wpłyną na estetykę drogi i jej otoczenia.

Co by nie mówić, trzeba przyznać, że co do estetyki Ciasnej i okolic przyczepić się nie można, bo prezentują się doskonale. No, ale zawsze jest jakieś "ale".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto