Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Galeria Jurajska w Częstochowie ma już 10 lat. Zobaczcie jak powstawała! Archiwalne ZDJĘCIA

PC, JS
Marcin Króliszewski na zlecenie GTC
W październiku minie równo 10 lat od otwarcia Galerii Jurajskiej w Częstochowie. Przez ten czas odwiedziło ją w sumie 56 milionów ludzi. Przypomnijmy sobie, jakie były jej początki.

Niewiele osób spoza Częstochowy wie, że Galeria Jurajska stoi w miejscu, gdzie od połowy XIX wieku istniała wyspa. Powstała ona w wyniku regulacji rzeki Warty. W śladzie powstałego wówczas Kanału Kohna biegnie dziś ulica o tej samej nazwie. Przed powstaniem w 2009 roku centrum handlowego istniała tutaj papiernia. Zanim jednak wbito w ziemię pierwszą łopatę przez dwa lata trwały przygotowania do budowy galerii. Inwestor, Globe Trade Centre, musiał poczekać na zatwierdzenie planu zagospodarowania przestrzennego dla wyspy. w tym czasie decydowały się także sprawy dróg dojazdowych do centrum handlowego. Zdecydowano, że powstanie ulica równoległa do ulicy Krakowskiej (poprowadzona śladem kanału Kohna) i zjazd z galerii na trasę DK1 w stronę Katowic. Kamień węgielny pod budowę obiektu wmurowano w 2007 roku.

Budowa Jurajskiej kosztowała 80 mln euro. Całość inwestycji z otoczeniem i drogami dojazdowymi zajęła ponad 8,5 hektara, sama powierzchnia zabudowy to 3,6 ha. Budynek galerii ma wysokość 23 metrów, wszystkie fasady mają długość 815 metrów. Główny parking samochodowy zajął pięć kondygnacji oraz przestrzeń pod całym głównym budynkiem. Galerię otwarto po półtorarocznej budowie 3 października 2009 roku.

- W 2009 roku zadebiutowaliśmy na rynku, który nie tylko od lat czekał na swoją galerię, ale miał także wysokie wymagania, co do jej oferty. Tym bardziej, że 10 lat temu mieszkańcy tej części regionu często na zakupy wybierali się do znanych galerii w Katowicach lub Łodzi - mówi Anna Borecka-Suda, zastępca dyrektora Galerii Jurajskiej.

- Naszym celem stało się zatrzymanie ich w mieście i zapewnienie tej samej, jak nie lepszej oferty. Stawka była wysoka, bo samo centrum handlowe miało być miejscem nie tylko stworzonym z myślą o Częstochowie, ale o całej północnej części województwa śląskiego, które zamieszkuje około 1,5 mln ludzi - dodaje.

Na efekty długo nie czekali

Pierwszy sukces przyszedł Jurajskiej dość szybko. W weekend otwarcia galerię odwiedziło ponad 100 tys. osób! Pierwszy pełen rok działalności, tj. 2010, przyniósł z kolei blisko 5,4 mln klientów. Rok później było już prawie 6 mln! Tym samym Jurajska znalazła się w gronie najchętniej odwiedzanych centrów handlowych w woj. śląskim. Dalej było już tylko lepiej.

- 2010 rok zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Jednak przemyślana koncepcja Galerii Jurajskiej i sukces jej oferty sprawiły, że od tego czasu z roku na rok przybywa nam klientów. W efekcie już w 2014 roku, na pięciolecie, przekroczyliśmy kolejną granicę, jaką było ponad 6 milionów klientów rocznie - mówi Borecka-Suda.

2014 rok był także punktem zwrotnym w rozwoju galerii. Mające wówczas 5 lat centrum handlowe zaczęło modyfikować swoją ofertę, zwiększając przede wszystkim liczbę sklepów znanych polskich i zagranicznych marek modowych. Galeria postawiła także mocno na lifestyle, gastronomię i rozrywkę.

Tylko w 2015 roku otwarto tutaj aż 16 nowych sklepów, a w 2016 - kolejne 14! Zaczęli także modernizować się obecni tu od lat najemcy. Odświeżona i poszerzona oferta zaowocowała zmianami w pozycjonowaniu. Jurajska coraz mocniej zaczęła podkreślać swój modowy charakter, stając się pierwszym centrum „fashion” w tej części województwa śląskiego i galerią nr 1 w Częstochowie.

- Po pięciu latach byliśmy już galerią mocno osadzoną z ofertą dopasowaną do rynku, do tego doskonale rozpoznawalną nie tylko w Częstochowie, ale w całym regionie. Przeprowadzone wówczas badania pokazały, że dla mieszańców większości okolicznych miast staliśmy się galerią pierwszego wyboru, przy czym najczęstszym powodem odwiedzin stała się m.in. oferta fashion i rozrywka. Zmiany w ofercie, jakie po 5 latach wprowadziliśmy stały się nowym rozdziałem naszej historii - mówi.

Inwestycje zmieniły Jurajską

To zadziałało, bo już w 2016 roku centrum handlowe odwiedziło ponad 6,5 mln osób. Celem Jurajskiej stało się 7 milionów. Pomóc miały w tym nowe inwestycje oraz realizowane na szeroką skalę wielomilionowe modernizacje, a także nowe podejście do komunikacji z klientem oparte na angażujących wydarzeniach oraz inwestycja w customer experience. Jurajska zaczęła się zmieniać.

W 2016 roku zmodernizowano food court, odtąd przypominający bardziej hiszpańską restaurację, z różny typami siedzisk i strefami. Kolejne lata przyniosły kolejne inwestycje, w tym m.in. nowe strefy relaksu i poczekalnie, strefę dydaktyczną z olbrzymimi akwariami, Zegar Jurajski, czyli najwyższą na świecie ścianę wodną z zegarem, którego tarcza jest rozmiaru tarczy Big Bena, a także modernizację alei handlowych.

Jednocześnie także galeria zaczęła inwestować w nowe technologie. W centrum pojawiły się specjalne totemy multimedialne, a kierowcy zyskali aplikację, która umożliwia m.in. odszukania auta i sprawdzenie dostępności miejsc parkingowych.

Zainwestowano także w najnowocześniejszy system zarządzania parkingiem, wymianę oświetlenia na LED, a także w większe bezpieczeństwo klientów. Pojawiły się też nowe parkingi, bo Jurajską coraz częściej zaczęli odwiedzać klienci z dalszych zakątków regionu oraz przejezdni z trasy DK1.

Galeria także zaczęła inwestować w swoje otoczenie. Nad Wartą powstały Bulwary Jurajskie, pierwszy w Polsce miejski ogród przy centrum handlowym. W sumie w ostatnich 3 latach Jurajska zrealizowała kilkadziesiąt znaczących inwestycji - mniejszych i tych spektakularnych. Jednocześnie także pracowała nad ofertą.

- Ostatnie 3 lata to ciągły rozwój, zarówno przestrzeni galerii, która ewoluuje zgodnie ze światowymi trendami, jak i oferty, w której pojawia się coraz więcej znanych marek, a także rozrywki i rekreacji. Dzięki tym zmianom, jesteśmy dziś miejscem nie tylko robienia udanych zakupów, ale także spędzania czasu wolnego, zabawy i rekreacji - mówi.

Jak podkreśla Borecka-Suda, zasługą tego ostatniego jest przede wszystkim znaczny rozwój oferty rozrywkowej, która w centrum zajmuje już ponad 11 proc. oferty Jurajskiej. Nie bez znaczenia jest także otwartość galerii na nowe zjawiska, w tym chociażby retailtaiment, czyli połączenie zakupów z rozrywką czy ideę „trzeciego miejsca”, dzięki której w galerii powstały liczne strefy relaksu i rekreacji.

2018 i 2019 na mocnym plusie!

Efekt? W 2018 roku Jurajska przekroczyła postawiony wysoko próg 7 mln odwiedzających. Był to kolejny, dziewiąty już z rzędu rekord frekwencyjny i to pomimo utrzymujących się na polskim rynku tendencji spadkowych, spowodowanych przez ustawę ograniczającą handel w niedziele i święta.

Co więcej, dzięki skutecznej strategii leasingowej oraz wprowadzonym zmianom, w 2018 roku galeria poinformowała, że jest w 100 proc. wynajęta! Ale i na tym nie poprzestano. 2019 rok, dziesiąty na rynku, przynosi Galerii Jurajskiej kolejne inwestycje i kolejne nowości w ofercie. Co więcej, przynosi także dobre prognozy.

- Do końca sierpnia odwiedziło nas już blisko 5 milionów osób. Liczymy więc, że w tym jubileuszowym roku, dostaniemy prezent w postaci kolejnego rekordu. Tym bardziej, że przed nami dopiero najgorętszy okres handlowy oraz cała seria jesienno-zimowych wydarzeń, na które co roku ściągają tłumy - mówi Borecka-Suda.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klobuck.naszemiasto.pl Nasze Miasto