Podczas swojej konferencji Monika i Marcin Gomułkowie mówili o swoich doświadczeniach, o żywym i prawdziwym dzieleniu się swoim życiem, poprzez grzechy i słabości oraz zaproszeniu w swoją relację Boga. Stwierdzili m.in.: "to wy, którzy siedzicie tu przed nami tak naprawdę jesteście świadectwem, wasze uśmiechy są ogromnym świadectwem. To tylko kolejny przykład na to, że dobro szybko się rozprzestrzenia… jak ogień, zapala się jeden od drugiego”. Wytknęli organizatorom Festiwalu Życia podstawowy błąd – na wejściu do namiotu (a także na drzwiach każdego kościoła) powinien być napis: wstęp tylko dla grzeszników.
- Za rok obiecujemy się poprawić, choć mamy nadzieję, że każdy czuł się tu zaproszony - odpowiadają organizatorzy.
Podczas mszy św. w samo południe namiot pękał w szwach. Wieczorem czekały wszystkich emocje i wrażenia przede wszystkim natury artystycznej w postaci koncertów Małego TGD oraz Kuby Banacha z zespołem. Jazzowe klimaty Kuby Badacha były nastrojowym preludium do przywitania honorowych gości - generała misjonarzy oblatów o. Louisa Lougena oraz prowincjała o. Pawła Zająca, którzy wraz ze wszystkimi radnymi generalnymi obecnymi na Radzie Interkapitularnej w Obrze dołączyli do festiwalowej wspólnoty.
Jutro minirelacja z ostatniego dnia Festiwalu Życia i podsumowanie całej imprezy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?