Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Edukacja, prewencja, dopłaty. Jak walczymy ze smogiem?

Mateusz Borda
Mateusz Borda

Walka ze smogiem trwa. Rosnąca od kilku lat świadomość mieszkańców na temat zanieczyszczenia powietrza i jego zgubnych dla zdrowia skutków, spowodowała, że zarówno rząd, jak i samorządy postanowiły w końcu wziąć sprawy w swoje ręce. Jak sobie radzą w tym sezonie?

Można wyróżnić trzy rodzaje działań skierowanych przeciwko zanieczyszczeniu powietrza, z jakimi wychodzą do nas władze: edukacja, prewencja i programy dopłat. Te ostatnie powoli pokazują, że zaczyna się coś dziać – mamy zarówno ogólnopolskie działania, takie jak program Czyste Powietrze realizowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy startujący program STOP SMOG, realizowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Tylko w ciągu roku działania Programu Czyste Powietrze w naszym województwie, złożono ponad 11 tys. wniosków, z których podpisano 4724 umowy na łączną kwotę ponad 113 mln zł. Poza tym, gminy realizują własne działania, obejmujące dopłaty do wymiany pieców, termomodernizacji lub podłączenia do nitki ciepłowniczej. Kwoty są różne – przeważnie jest to nawet 8 tysięcy złotych dopłaty. I tak w 25-tysięcznej Pszczynie od 2017 roku wymieniono piece lub dokonano modernizacji w 592 gospodarstwach. Tychy, które na przestrzeni lat 2002-2007 (czyli zanim komukolwiek przyszło do głowy, że smog jest szkodliwy) realizowały program ograniczenia niskiej emisji, zmodernizowały 2200 gospodarstw. Gdy od 2016 roku w Tychach realizowany jest ponownie program modernizacji, wymieniono już 1342 piece. W Sosnowcu w 2018 roku podłączono praktycznie całe osiedle Juliusz do centralnego ogrzewania, pozbywając się blisko 1000 pieców, a przy okazji remontu w centrum miasta, podłączono do sieci stare, kopcące niegdyś kamienice. To niewiele, ale nie można oczekiwać, że pozbędziemy się smogu w ciągu kilku lat. Jak zaznaczają samorządowcy z Sosnowca, potrzebne jest kompleksowe rozwiązanie, na wzór tego z Krakowa, gdzie od 1 września 2019 nie można palić węglem i drewnem. Do tego potrzebna jest jednak uchwała Urzędu Marszałkowskiego.

Dronem w smog

Drugim działaniem walki ze smogiem jest prewencja. Utworzone w wielu miastach specjalne patrole antysmogowe reagują na zgłoszenia związanie z kopcącymi kominami. Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze dokonują pobrania próbek z komory spalania pieca, i jeśli okaże się, że w piecu spalane są śmieci lub niskiej jakości paliwo, mieszkaniec dostaje mandat, nawet 500 zł. Mieszkańcy wielu śląskich miast mogą też zobaczyć drony latające nad ich domami. Wyposażone w czujniki badające skład dymu wydobywającego się z kominów pojazdy używane są m.in. w Katowicach, Pszczynie czy Bytomiu. Dzięki temu, straż miejska od razu wie, czym palą mieszkańcy.

Smog to ściema

Ostatnim działaniem jest edukacja. Świadomość, że smog szkodzi, wzRasta, lecz głównie wśród dzieci i osób młodych. W szkołach i przedszkolach odbywają się specjalne zajęcia, montowane są czujniki jakości powietrza i oczyszczacze. Co z tego, skoro to nie dzieci decydują o tym, czym pali się w domu. Być może zdarzą się przypadki, że świadomy zagrożenia uczeń przekona swoich rodziców do zmiany podejścia. Ale tak długo, jak będziemy słyszeć komentarze, że przecież 30 lat temu smog też był, i ludzie mieli się dobrze, a w ogóle to wszystko spisek – smog nie zniknie, a my dalej będziemy się truć.

Mateusz Borda

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto