Dworzec oficjalnie otwarto w 1932 roku. A tak grzmiały nagłówki gazet z 1932 roku "Ostatnie miasto na Śląsku otrzymało połączenie kolejowe. Uroczyste poświęcenie i otwarcie linii kolejowej Strzebin - Woźniki!", "Rozbudowa linii kolejowych na Śląsku. Uroczyste poświęcenie i otwarcie linii kolejowej Strzebin - Woźniki". Katowice, 29 lipca "Dnia 1 sierpnia br. o godz. 10.50 nastąpi uroczyste poświecenie i otwarcie linii kolejowej Strzebiń - Woźniki. Uroczystości rozpoczną się na stacji Strzebiń. Wyjazd pociągu specjalnego z Katowic do Strzebinia nastąpi 1 sierpnia 1932 roku o godz. 9.30. Budowa linii Strzebin - Woźniki na przestrzeni 13,5 km kosztowała 5 milionów złotych ( ówczesne 1 złoty odpowiadał dzisiejszej 10- złotówce), i trwała dwa lata. Uroczystego otwarcia dokona Pan Wojewoda dr Grażyński."
Dworzec kolejowy w Woźnikach, a tym samym linia Woźniki - Strzebin została wybudowana na mocy ustawy Sejmiku Śląskiego, po czym Urząd Wojewódzki Śląski pod koniec 1929 roku przystąpił do jej budowy. Kolej projektował już rząd niemiecki w roku 1889 w relacji Kalety - Woźniki.
Czasy woźnickiego dworca w latach 60. doskonale pamięta Czesław Tyrol, mieszkaniec pobliskiego Koszęcina.
- W Woźnikach kończyły się tory kolejowe i na ten pociąg, który jeździł ze Strzebinia do Woźnik, to mówiliśmy "Woźnicka Paulinka" lub "Woźnicka sierotka" z tego względu, że pociąg ten jeździł tam samotnie - wspomina Czesław Tyrol- miał też nazwę "Teksas", ponieważ jeździł koło legendarnej góry Grojec, były tak niespotykane pagórki, I tak jadąc wśród tych pagórków tworzył się klimat jakby dzikiego zachodu. My jak to małe dzieci rzucaliśmy w ten pociąg jabłkami - opowiada.
Na początku jeździł tam pociąg parowy, potem lokomotywa spalinowa na ropę. Najpierw służył do przewozu rudy żelaza a następnie ludzi.
Budowa kolei w relacji Woźniki-Strzebin miała na celu przede wszystkim umożliwienie eksploatacji znajdujących się w tym okręgu złóż rudy żelaznej o zawartości 50 proc. metalicznego żelaza, ołowianej, cynkowej oraz węgla i wapienia, ponadto ożywienie eksploatacji okolicznych lasów i podniesienie gospodarcze sąsiednich wsi i miasta Woźniki, które było jak dotąd jedynym miastem na Górnym Śląsku pozbawionym połączenia kolejowego.
Na linii Woźniki -Strzebin ( o dł. 13,850 km) znajdują się 3 stacje i jeden przystanek osobowy: stacja Strzebiń, Stacja Psary i ST. Woźniki, a ponadto przystanek w Lubszy
Linie została wyposażona we wszystkie urządzenia potrzebne zarówno do ruchu osobowego jak i towarowego.
Budowa wykonana została kosztem Skarbu Śląskiego przez Oddział Budowy Kolei Krajowych Wydziału Komunikacji pod kierownictwem radcy bud. inż. Poppera.
Przy budowie kolei zatrudniono wyłącznie miejscowych robotników i użyto tylko miejscowych materiałów budowlanych. Dzięki temu podniósł się tu stan majątkowy okolicznościowych wsi , spowodowało to prywatny ruch budowlany.
A jak sytuacja dworca wygląda dziś? Z początkiem lat 90. XX wieku linia została zamknięta dla ruchu pociągów i pomimo długoletnich i intensywnych starań ze strony gminy Woźniki, zarząd PKP nie chce zgodzić się na oddanie nasypu kolejowego, którego gmina przeznaczyłaby na budowę trasy rowerowej, biegnącej w wyjątkowo malowniczym terenie.
źródło: Montes
A JAKIE JEST WASZE ZDANIE? CZEKAMY NA LISTY, KOMENTARZE I WSPOMNIENIA
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?