Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dom Spotkań Wiejskich w Rusinowicach miał łączyć, tymczasem dzieli [FOTO]

Aneta Kaczmarek
Dom Spotkań Wiejskich w Rusinowicach zamknięty dla mieszkańców?
Dom Spotkań Wiejskich w Rusinowicach zamknięty dla mieszkańców? Fot. ARC Jolanta Fortuńska
Dom Spotkań Wiejskich w Rusinowicach stał się kością niezgody między sołectwem a gminą Koszęcin. Poszło m.in. o przetarg na jego wydzierżawienie. Punktów zapalnych jest jednak więcej.

Dom Spotkań Wiejskich w Rusinowicach został oddany do użytku, nieco ponad 1,5 roku temu, a już doczekał się znacznego wyróżnienia od władz województwa. Mowa o zdobyciu 2. miejsca w konkursie "Przyjazna Wieś" w kategorii "infrastruktura techniczna".

- Powołanie do życia Domu Spotkań Wiejskich było wyłącznie inicjatywą obywatelską. To dzięki mieszkańcom Rusinowic, skrupulatnie dążącym do zamierzonego celu, udało się zrealizować tę inwestycję - mówił podczas uroczystego spotkania Grzegorz Ziaja, wójt gminy Koszęcin.

Tyle, że jak twierdzą sami zainteresowani z panią sołtys na czele, Dom Spotkań Wiejskich ma z ich wsią coraz mniej wspólnego.

- Gmina ogłosiła przetarg na dzierżawę budynku. Przecież to miejsce, które miało służyć mieszkańcom Rusinowic. Tymczasem okazuje się, że w tym wszystkim są najmniej ważni, a liczy się jedynie interes gminy. Zresztą w Rusi-nowicach o nic nie można się doprosić. Miała być remontowana główna droga we wsi. Gdy tego nie zrobiono, wójt tłumaczył, że będzie robiona kanalizacja i razem z nią droga. Ale dalej nic, bo podobno nie ma rur - oburza się Jolanta Fortuńska.

Wiadomość o przetargu wywołała takie poruszenie wśród mieszkańców, że pani sołtys zarządziła spotkanie wiejskie. Nie gdzie indziej, jak w Domu Spotkań Wiejskich. Tam się ono jednak nie odbyło.
- Od nieformalnej opiekunki obiektu usłyszałam, że aby móc je tam zorganizować, muszę 2 tygodnie wcześniej złożyć wniosek. Tymczasem jedna pani zadzwoniła w środę, by wynająć salę na piątek i zgodę otrzymała od ręki - mówi Fortuńska.

Jak twierdzi pani sołtys, na udostępnienie sali zgodziła się dyrektorka szkoły. - Otrzymałam sms, że sala zostanie udostępniona, a następnego dnia informacje, że jednak nie. Odkąd zostałam sołtysem, takich sytuacji jest mnóstwo- mówi Fortuńska.

Zebranie się jednak odbyło. Pod gołym niebem, przy -10 stopniach Celsjusza. - Jak zwykle na spotkania wiejskie przychodzi 30-40 osób, tak tym razem przyszła prawie setka. Ludzie pisali petycje o odwołanie naszych radnych, którzy są zupełnie nieporadni i nic nie potrafią zrobić dla naszej wsi - mówi kobieta.

Pani Sołtys temat podjęła na ostatniej sesji Rady Gminy, wywołując burzliwą dyskusję na ten temat.
- Jestem gospodarzem wsi, a nie wiem o decyzjach, które jej dotyczą. Zarówno ja, jak i mieszkańcy obawiamy się, że wraz z przetargiem swoboda korzystania z DSW zostanie ograniczona, bo wszystko będzie zależało od woli najemcy - obawia się kobieta.

Trudno uniknąć wrażenia, że sprawa jest dziwna. A jeśli nie dziwna, to niejasna. I nie chodzi o szukanie sensacji, ale brak odpowiedzi na proste pytania.

Wątpliwości budzi już sam sens przystępowania przetargu, w którym wyklucza się prowadzenie w Domu Spotkań Wiejskich działalności komercyjnej. Pytanie: po co komu taki interes?

O to samo zapytaliśmy wójta.- No zgadza się - usłyszeliśmy odpowiedź. - Sam przetarg jest efektem wniosku, że gminie i urzędowi bardziej by się opłacało, gdyby to ktoś inny niż UG zarządzał i administrował DSW. Stąd ten pomysł - mówi Ziaja.

I nieco tajemniczo dodaje, że wyjaśnienie przyniesie przyszłość. - Poczekajmy do przetargu, wówczas wszystko będzie jasne. 24 lutego o godz. 18 w Rusinowicach odbędzie się spotkanie wiejskie . Dziś nikt nie uwierzy mi na słowo, że będzie inaczej, niż ludzie mówią. A słyszy się, że ktoś to zgarnie, wydzierżawi i będzie robił interesy, że pewnie wójt będzie miał z tego profity. Słowem ludzi nie przekonam. Najbliższa przyszłość to zrobi - mówi Grzegorz Ziaja.

I sugeruje, że sprawa rozbija się o wybory.- Ktoś chce zostać wójtem, ktoś inny radnym. Myślę, że takich sytuacji będzie więcej. Każdy ma własny sposób działania - mówi Ziaja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto