Nowy budynek wcale nie zapewnił swoim mieszkańcom spokoju i wygody. Szybko musieli wysłać pierwszy list do administratora, by oprotestować partactwo.
Zaledwie cztery lata temu lokatorzy wprowadzili się do bloku wybudowanego przez tarnogórskie Międzygminne Towarzystwo Budów Społecznych. To piękny, kolorowy budynek z czystymi klatkami i przestronnymi, nowoczesnymi mieszkaniami, o jakich mieszkańcy pozostałych osiedli mogą tylko pomarzyć.
Wkrótce jednak zaczął pękać tynk, którego całe płaty odpadają wraz z fragmentami cegieł. Lokatorzy boją się, że komuś stanie się krzywda.
– Otworzyłem tylko okno, a odpadły wielkie kawały tynku – denerwuje się jeden z mieszkańców Sławomir Jędrak. – Gruz zasypał cały balkon i spadł na leżący pod nim trawnik. Usłyszałem krzyki bawiących się tam dzieci, na szczęście uciekły i żadnemu nic się nie stało.
Tynk cały się rusza, odpada nie tylko przy oknach, ale i kominie. Górne kondygnacje budynku co kawałek „zdobi” głęboka dziura. Pękają też ściany przy framugach drzwi, odpadają płytki przy schodach przed wejściami. Natomiast w mieszkaniach na najwyższym piętrze problemem jest wilgoć, przed którą nie chroni poddasze i nowe przecież rynny. Na ścianach widać szpecące zacieki.
– Nie wiem sama, który już raz odmalowujemy tę ścianę – mówi pani Anna, pokazując wilgotne plany. – Ścianę trzeba drapać, bo mokry tynk po prostu się lepi do wałka. A u sąsiada trzeba było wstawić miednicę, bo się lało.
Listy protestacyjne mieszkańców minęły bez echa, nie doczekali się nawet odpowiedzi. Nam udało się porozmawiać z pracownikiem MTBS odpowiedzialnym za stan budynku.
– Oczywiście znam sprawę. Pojadę w najbliższym czasie na inspekcję budynku, ale dach jest szczelny – powiedział Bernard Stiler. – Przypuszczalnie rynny były za niskie i topniejące zwały śniegu przelewały się przez nie, dlatego w mieszkaniach jest wilgoć. Nasze ekipy przeprowadzą remont.
A co do tynków administrator nie kryje, że blok budowano i latem, i zimą, więc mogła się wdać wilgoć i teraz tynki po prostu rozsadza.
– Oczywiście dziury zamurujemy i pomalujemy blok, żeby było estetycznie – zapewnia.
Teraz lokatorom pozostaje więc mieć nadzieję, że remont nastąpi szybko i że przyniesie oczekiwany skutek, a tynk nie odpadnie po miesiącu kilka centymetrów dalej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?