Co ważne w przeciwieństwie do zwykłego telefonu takie połączenie jest całkowicie bezpłatne.
Miasto wprowadziło nową nowinkę techniczną, a nadal ogromne wątpliwości budzi Samorządowy Informator SMS. System, który miał w prosty sposób informować lublińczan o najważniejszych wydarzeniach jest gotowy, ale gołym okiem widać, że miejscy urzędnicy nie do końca mają już opracowany schemat, jak z niego korzystać.
SMS-em poinformowano o Dniach Lublińca i o zbiórce pieniędzy na powodzian. Słusznie, bo to największa impreza w mieście i system jest znakomitym systemem, żeby o tym poinformować.
Tylko, że idąc tym tokiem rozumowania, miasto mogłoby poinformować mieszkańców o zamknięciu trasy śródmiejskiej na dwa dni na czas jej remontu. Wielu kierowców narzekało, że nie zostali o tym poinformowani w żaden sposób, a informacja pojawiła się jedynie w czwartek na stronie Urzędu Miasta.
- Systemu będziemy używać tylko w przypadku największych zagrożeń. Ma on pełnić funkcję alarmową - informował nas sekretarz Jan Grajcar i właśnie z tego powodu żaden z mieszkańców nie otrzymał informacji o ogromnych mrozach zimą czy ulewnym deszczu w maju.
Podobne zdanie ma Leszek Kaczurba, jeden z twórców Samorządowego Informatora SMS i prezes firmy, która realizowała ten projekt w Lublińcu.
- My przekazaliśmy gotowe narzędzie miastu, a ono samo powinno decydować, kiedy go użyć - podkreśla Kaczurba. - Często warto się wstrzymać z wysłaniem smsa, aby nie wywoływać niepotrzebnej paniki.
Kaczurba uczestniczył m.in. w programie telewizyjnym, podczas którego krytykowano władze Wrocławia za to, że nie wprowadziły tego systemu. We Wrocławiu i w Częstochowie bardzo przydałby się on podczas tegorocznej powodzi, bo pojawiały się plotki o skażeniu wód. System mógłby szybko zdementować takie nieprawdziwe informacje.
W Lublińcu podczas powodzi miasto z tej możliwości nie skorzystało, chociaż sytuacja w Pustej Kuźnicy i w Kokotku była trudna.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Edward Maniura tłumaczył, dlaczego nie skorzystano z systemu SMS. - Konsutlowałem tę decyzję z komendantem powiatowym PSP. Uznaliśmy, że lepiej będzie nie wysyłać informacji, bo spowodowalibyśmy tylko niepotrzebną panikę. Poza tym wśród osób zarejestrowanych nie było mieszkańców najbardziej zagrożonych dzielnic - twierdził Maniura.
Inna sprawa, że wysłanie informacji o obfitych opadach deszczu paniki nie powinno wywołać, a być może niektórzy mieszkańcy Lublińca mogliby chociaż zabezpieczyć piwnice, które zostały zalane w wielu częściach miasta.
Samorządowy Informator SMS to bez wątpienia wygodne i sprawne narzędzie, ale lubliniecki magistrat nadal nie wypracował schematu, w jaki go traktować, a to może spowodować, że będzie ono nieskuteczny i nie spełni zakładanej roli.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?