Dinopark w Lublińcu, a w zasadzie mowa o nim, od lat budzą emocje i to skrajnie negatywne. Czyżby miało się to wreszcie zmienić? Burmistrz Lublińca, Edward Maniura przyznaje, że jest taka szansa. Pojawił się bowiem kolejny inwestor, który ma zamiar wybudować w tym miejscu park rozrywki, ale już bez dinozaurów.
- W ubiegły tygodniu spotkałem się z nowym użytkownikiem wieczystym terenów w Parku Grunwaldzkim. Zadeklarował on realizację projektu parku rozrywki oraz, co najważniejsze, spłatę zobowiązań pana Szarskiego wobec miasta - burmistrz mówi Maniura.
Pod koniec lipca ma się odbyć kolejne spotkanie, jednak do tego czasu burmistrz nie chce zdradzać żadnych szczegółów dotyczących zarówno inwestora, jak i projektu.
- To osoba, która działa w w branży turystycznej. W lipcu przedstawić ma konkretną propozycję na zagospodarowanie tego terenu. Są natomiast dwa warianty realizacji projektu - indywidualny albo w partnerstwie z drugim inwestorem - mówi Maniura.
W pierwszym przypadku prace miałyby ruszyć w przyszłym roku, w drugim - jeszcze w bieżącym.
- Nowy inwestor wykorzysta w dużej mierze te rozwiązania, na które są już pozwolenia. Okazuje się bowiem, że panu Szarskiemu przed ogłoszeniem bankructwa udało się je zdobyć. Wraz z przejęciem aktu notarialnego, nowy użytkownik wieczysty ma prawo do wszystkich dokumentów, w tym pozwoleń - wyjaśnia Maniura.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?