Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debata oświatowa w Lublińcu odbyła się, ale bez rozmówców

Aneta Kaczmarek
Debata oświatowa w Lublińcu
Debata oświatowa w Lublińcu
Debata oświatowa w Lublińcu miała przynieść odpowiedź na pytanie, jak ma się oświata w naszym mieście, jakie w tym temacie są problem i jak je rozwiązać? Podstawowym problemem okazał się brak chętnych do dyskusji.

Debata oświatowa w Lublińcu to inicjatywa jednego z radnych miejskich. Niestety zabrakło chętnych do rozmowy na temat szkolnictwa w naszym mieście - takie wrażenie można odnieść po tzw. debacie oświatowej.

"Tak zwanej", bo trudno mówić o debacie w sytuacji, gdy nie ma z kim rozmawiać. Na zorganizowanym przez radnego miejskiego Jerzego Orszulaka, przewodniczącego Komisji Oświaty spotkaniu, pojawił się bowiem zaledwie jeden spośród zaproszonych gości. A zaproszenia trafiły do wszystkich dyrektorów przedszkoli - niepublicznych i publicznych oraz szkół podstawowych.

Radnemu Orszulakowi, wspieranemu mocno przez radną Joannę Bąk (pojawili się również Jan Springwald, Renata Pilawa i Ryszard Kozok), pozostało jedynie robienie dobrem miny do złej gry.

Na nasze pytanie o domniemany powód tak kiepskiej frekwencji usłyszeliśmy odpowiedź, że to pierwsze tego typu spotkanie i zapewne na kolejnych będzie lepiej.

- Nie chce szukać drugiego dna, bo i po co. W mojej opinii debata społeczna jest najlepszym sposobem komunikacji. Problemy są i jest o czym rozmawiać, a ich uwypuklenie jest szansą na znalezienie rozwiązania - mówi Joanna Bąk.

Jednym z podjętych na spotkaniu tematów była kwestia sześciolatków w pierwszej klasie. - Trzeba się zastanowić, jak rozwiązać problem lokalowy. Już teraz zajęcia w Szkole Podstawowej nr 3 trwają do godz. 17, a trzeba będzie zorganizować dodatkowe oddziały - mówi Bąk.

Zdaniem Anny Jonczyk-Drzymały, wiceburmistrz Lublińca, rozmowę należało zacząć od analizy statystyk, którymi dysponuje Zespół Obsługi Placówek Oświatowych.

- Jeżeli chce się rozmawiać na temat wizji i koncepcji edukacji w naszym mieście, należałoby wyjść od analizy statystyk. O ile dyskusja w ogóle jest potrzebna, bo nie jestem przekonana o takiej konieczności - mówi wiceburmistrz.

O przyszłość sześciolatków miasto, które ma dwie koncepcje, jest spokojne. Pierwsze z rozwiązań zakłada stworzenie dla sześciolatków miejsca w tzw. czerwonym budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Lublińcu.
- Jeżeli udałoby się podpisać porozumienie z panem starostą na dzierżawę drugiej części budynku, w której była szkoła specjalna, to wówczas problem by się rozwiązał - mówi Jonczyk-Drzymała.

- Jeśli sześciolatki pójdą do szkoły, to będzie więcej miejsc w przedszkolach. Zastanawiamy się nad przeznaczeniem jednego z nich wyłącznie na potrzeby sześciolatków. Bez względu na rozwiązanie konieczne będzie zachowanie dwuzmianowego systemu godzin w szkołach oraz zorganizowanie dowozu dla dzieci z całego Lublińca, gdyż to leży w zakresie naszych obowiązków - wyjaśnia wiceburmistrz.

Kolejne pokolenia sześcioletnich pierwszaków będą się uczyć w dobudowanym segmencie Szkoły Podstawowej nr 1 w Lublińcu, ale gotowy on będzie nie wcześniej jak z końcem 2015, jeśli nie w 2016 r.

- Zorganizowanie miejsca dla sześciolatków niewątpliwe będzie problemem, ale raczej w dużych miastach. O Lubliniec jestem spokojna, mamy dwie alternatywy - mówi Jonczyk-Drzymała.

- Jeśli natomiast chodzi o głosy, które pojawiły się po debacie, sugerujące, jakoby miasto zabroniło dyrektorom placówek uczestnictwa w spotkaniu, to pragnę je stanowczo zdementować i ukrócić. Tak naprawdę to jego temat pojawił się podczas sesji Rady Miasta, nikt wcześniej o tym nie mówił, nie było zaproszeń. Ale jest pytanie, czy taka debata w ogóle jest potrzebna - mówi Jonczyk-Drzymała.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto