30 kwietnia minie dokładnie dwa tygodnie od tragicznego wypadku w Tworogu, w którym zginął ks. Damian Kominek. Wszystko wskazuje jednak na to, że przyczyn tego zdarzenia szybko nie poznamy.
Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku prowadzi prokuratura rejonowa w Tarnowskich Górach. - Wciąż jest za wcześnie, by powiedzieć, co było przyczyną wypadku księdza Kominka. Czekamy na opinie biegłych, którzy mają przygotować ekspertyzy, w tym stanu technicznego pojazdu, którym poruszała się ofiara wypadku - mówi Halina Barwinek-Folek, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach. Dodaje, że pierwsze ustalenia będą znane dopiero za około miesiąc.
Ksiądz Damian Kominek zginął w wypadku 16 kwietnia na drodze nr 769 pomiędzy Tworogiem, Koszęcinem i Bruśkiem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący renault clio, na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającą ciężarówką.
Osobówka odbiła się od ciężarowego Mercedesa i po kilkunastu metrach zatrzymała się poza drogą. Renault stanął w płomieniach. Niestety, kierowca samochodu osobowego poniósł śmierć na miejscu. Kierowca ciężarówki z ogólnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Pogrzeb ks. Damiana Kominka odbył się w Rusinowicach 20 kwietnia. To w parafii w tej miejscowości ks. Kominek służył przez ostatnie 9 lat. Zaraz po święceniach kapłańskich w 2003 roku był także wikariuszem w parafii pw. Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach. Ks. Damian Kominek urodził się 11 czerwa 1977 roku w Katowicach, ale pochodził z Zabrza, z parafii św. Franciszka.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?