Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budują szpital

Bartłomiej Romanek
Lubliniecki szpital w ciągu dwóch najbliższych lat zyska nowe skrzydło
Lubliniecki szpital w ciągu dwóch najbliższych lat zyska nowe skrzydło fot. Wojciech Gembała
W tym roku lubliniecki szpital powiatowy zyskał jedynie kolejną bardzo nowoczesną karetkę pogotowia ratunkowego. W przyszłym rozpocznie się budowa nowego skrzydła szpitalnego, do którego w przyszłości przeniesiona zostanie m.in. pediatria.

Rozbudowa szpitala będzie kosztować kilka milionów złotych. Starostwo zgłosiło projekt do konkursu, dzięki któremu być może uzyska dofinansowanie ze środków unijnych. Jednak nawet jeśli lublinieckiemu starostwu nie zostanie przyznane żadne dofinansowanie, to budowa szpitala będzie realizowana.

- To już definitywnie przesądzone - zapewnia starosta Joachim Smyła.

- Budowę chcemy rozpocząć w przyszłym roku, a zostanie ona zakończona najprawdopodobniej w 2011 roku. Według naszych planów w przyszłym roku budynek zostanie zamknięty w stanie surowym - dodaje starosta.

Budowa nowego skrzydła szpitala pociągnie za sobą konieczność sprzedaży budynku przy ulicy Żwirki i Wigury, w którym obecnie mieszczą się jeszcze szpitalne oddziały. - Mam nadzieję, że znajdzie się nabywca. Jego zakupem kiedyś był zainteresowany lubliniecki Zakład Karny - dodaje Smyła.

Lubliniecki szpital wkrótce otrzyma specjalistyczny sprzęt medyczny, który jest warty kilkaset tysięcy złotych. Szpital czeka na nowoczesny ultrasonograf, który będzie wykorzystywany do badania noworodków, dzieci i do badań kardiologicznych. Takie urządzenie kosztuje ponad 300 tysięcy złotych.

- Wystąpiliśmy o przekazanie takiego sprzętu do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Orkiestra zgodziła się nam przekazać sprzęt medyczny. Nowoczesny ultrasonograf trafi do nas najprawdopodobniej pod koniec roku. To była inicjatywa starosty - mówi Jerzy Tomanek, dyrektor szpitala powiatowego w Lublińcu.

Lubliniecki szpital wzbogacił się także w inny sprzęt. Na pediatrię trafiły dwie pompy infuzyjne dla dzieci, ufundowane przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy oraz Fundację Polsatu. Szpital dzięki WOŚP otrzymał także specjalną wagę do ważenia masy ciała osób niepełnosprawnych.

Szpital powiatowy w Lublińcu podobnie jak większość polskich lecznic boryka się z problemami finansowymi. Narodowy Fundusz Zdrowia zwleka z zapłaceniem za tzw. nadwykonania. - Będę brał udział w sympozjum poświęconym problemom służby zdrowia. Towarzyszy mu pytanie: "Czy to jeszcze kryzys, czy to już zapaść? ". Chyba faktycznie warto byłoby postawić sobie takie pytanie - mówi dyrektor Jerzy Tomanek.

Lubliniecki szpital w 2008 roku uzyskał dodatni wynik finansowy. W tym roku byłoby podobnie, gdyby nie pieniądze za nadwykonania. Wciąż nie wiadomo, w jakim stopniu zostaną one zapłacone przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Gdybyśmy otrzymali pieniądze za wszystkie nadwykonania, to uzyskalibyśmy zysk za ubiegły rok w wysokości miliona złotych. Mało prawdopodobne jest jednak to, że NFZ wypłaci nam wszystkie pieniądze. Jeśli otrzymalibyśmy chociaż część, to wtedy moglibyśmy powiedzieć, że nasza placówka się bilansuje. To też nie byłoby wcale złym wynikiem - dodaje dyrektor Jerzy Tomanek.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto