Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bożena Duda-Fyrla, była dyrektorka Zespołu Szkół w Strzebiniu wygrała proces z gminą Koszęcin

Aneta Kaczmarek
Bożena Duda-Fyrla, była dyrektorka Zespołu Szkół w Strzebiniu wygrała z gminą Koszęcin proces w sprawie bezpodstawnego odwołania ze stanowiska.

Sprawa toczy się od 2010 r. - Głównym powodem odwołania pani dyrektor był jej konflikt z dwoma nauczycielkami, który wymknął się spod kontroli i zaczął obejmować więcej nauczycieli, a przede wszystkim całą szkołę, włącznie z uczniami. Prowadziliśmy mediację w tej sprawie w Urzędzie Gminy, ale nie przyniosły one rezultatu - tłumaczył nam wówczas wójt Grzegorz Ziaja.

Była dyrektorka nie zgodziła się z decyzją wójta, a sprawa znalazła finał w sądzie i to nie jednym. W kwietniu br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach orzekł, że odwołanie Dudy-Fyrli było bezpodstawne, ale gmina odwołała się od wyroku. Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpiło 14 lutego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie.

- Sąd uznał, że nie było podstaw do odwołania mnie ze stanowiska. Oznacza to, że również konkurs na nowego dyrektora odbył się bezprawnie - mówi Duda-Fyrla.

Wyrok Sądu Naczelnego jest prawomocny i gmina nie może się od niego odwołać. Może natomiast rozpocząć sprawę od nowa.

- Wójt wydając zarządzenie o odsunięciu pani dyrektor ze stanowiska, nie przeprowadził w sposób właściwy postępowania dowodowego, nie uwzględnił wszystkich faktów i danych. Odniósł się co prawda do poszczególnych przesłanek, ale nie uwzględnił argumentów dyrektorki. W związku z tym zarządzenie zostało wydane niezgodnie z prawem. Sąd nie odniósł się natomiast do samego konfliktu, gdyż nie to było tematem sprawy - wyjaśnia Przemysław Dumana, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Nie udało nam się skontaktować z wójtem Grzegorzem Ziaja, który obecnie przebywa na urlopie. Po procesie w kwietniu ubiegłego roku przyznał, że jeśli wyrok zostanie uprawomocniony, gmina znajdzie się w patowej sytuacji.

- Nie ma mowy o odwołaniu obecnej dyrektorki i przywróceniu poprzedniej, bo sprawa skończyłaby się dokładnie tak samo - w sądzie. Rzeczywiście w przypadku wyroku korzystnego dla pani Dudy-Fyrli znaleźlibyśmy się pacie - powiedział wówczas wójt Ziaja.

Czarny scenariusz jednak się nie spełni. - W sierpniu minęła kadencja pani Dudy-Fyrli, więc ta sprawa sama się rozwiązała, a my wypłaciliśmy zasądzone wcześniejszym wyrokiem odszkodowanie. Wszystko zależy od tego, co zrobi była pani dyrektor - mówi Ziaja.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto