Bezmyślnie zaśmiecają park Grunwaldzki w Lublińcu. Sprzątają po nich dzieci!

Zaśmiecony park to nie jedyny problem mieszkańców, którzy zgłaszają też libacje alkoholowe i hałas. Puste butelki po alkoholu, resztki opakowań po jedzeniu, a nawet skoszona trawa - na taki widok można natrafić spacerując po Parku Grunwaldzkim w Lublińcu.

– Park Grunwaldzki to jedno z najbardziej reprezentatywnych miejsc naszego miasta, wspaniały teren służący spacerowiczom i miłośnikom rekreacji, zwłaszcza biegaczom. Niestety, od pewnego czasu, po zapadnięciu zmroku, po prostu boimy się tutaj zaglądać. Grupki młodzieży wykorzystują zaciemnione miejsca, hałasują i spożywają alkohol pozostawiając po sobie śmieci. Niedawno, wraz z dziećmi postanowiliśmy posprzątać pozostałości po nocnych imprezach. Byliśmy zaskoczeni, ponieważ śmieci było bardzo dużo – sygnalizuje w rozmowie z portalem lubliniecki.pl. pani Karolina z Lublińca.

Sprawą zajmuje się zająć straż miejska, która otrzymała polecenie monitorowania terenu parku. Burmistrz z kolei zwrócił się do Komendanta Powiatowego Policji o wzmożenie kontroli w porze nocnej m.in. wskazanego miejsca, przez podległe patrole.

Skandaliczne zachowanie w parku

Sprawa zbulwersowała także wiceburmistrz Annę Jonczyk Drzymałę. – Obok takiego widoku nie można przejść obojętnie, ponieważ nie powstał przypadkowo czy z braku uwagi. To nie pierwsze zgłoszenie w ostatnim miesiącu jakie otrzymałam w sprawie zaśmiecania lublinieckich lasów. (...) Trawa na jednej z głównych dróg leśnych czy butelki, puszki i kartony po mleku porozrzucane przy pustym koszu na śmieci są dowodem na to, że właściciele tych odpadów są osobami o wyjątkowo niskiej kulturze osobistej i nasuwa się pytanie, czy ich najbliższe środowisko domowe wygląda w podobny sposób? Drodzy Mieszkańcy! Reagujmy, piętnujmy i edukujmy, bo w przeciwnym razie proceder będzie postępował, a za uporządkowanie terenów ogólnodostępnych i tak płacimy ze wspólnej, miejskiej skarbonki – zaapelowała do mieszkańców we wpisie na profilu społecznościowym Anna Jonczyk Drzymała.