Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alarm bombowy w lublinieckim sądzie z finałem w... sądzie [ZDJĘCIA]

AKC
Fot. Aneta Kaczmarek
Prokuratura Rejonowa w Lublińcu skierowała do Sądu Rejonowego w Lublińcu, akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu Dawidowi O., dotyczący nakłaniania do wywołania alarmu bombowego w budynku Sądu Rejonowego w Lublińcu.

W śledztwie ustalono, że 24 listopada 2015 roku pracownik Sądu Rejonowego w Lublińcu odebrał telefon z informacją, że budynku sądu znajduje się bomba. W reakcji na tą informację powiadomione zostały właściwe służby. Informacja przekazana przez dzwoniącego do sądu, wywołała czynności organów ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego i zdrowia (policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe i pogotowie gazowe), mające na celu uchylenie nieistniejącego zagrożenia. Skutkowała także koniecznością ewakuacji pracowników i interesantów z budynku sądu.

Na podstawie podjętych czynności śledczych stwierdzono, że telefon do sądu z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego wykonał Wiesław H., odbywający karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Sierakowie Śląskim.

W dalszym śledztwie ustalono, że Wiesław H. został poproszony o wykonanie takiego telefonu przez Dawida O., z którym przebywał w jednej celi. Oskarżony, prosząc kolegę o wywołanie alarmu bombowego, chciał uniknąć udziału w rozprawie przed sądem, zaplanowanej na ten dzień.

- Dawid O. udostępnił Wiesławowi H. kartę telefoniczną i numer telefonu do Sądu Rejonowego w Lublińcu, a także obiecał, że po wykonaniu telefonu przekaże mu pieniądze. Plan Dawida O. nie powiódł się, gdyż po przeprowadzeniu czynności sprawdzających przez służby, sąd rozpoznał jego sprawę - relacjonuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dawid O. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień.

Wobec Wiesława H., który przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył obszerne wyjaśnienia, prokurator skierował do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy. Oskarżony wniósł o wymierzenie mu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Zarzucane oskarżonym przestępstwo z art.224a kk jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Artykuł 224a kodeksu karnego („Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat”), został dodany do kodeksu z dniem 12 listopada 2011 roku. Powodem nowelizacji prawa karnego był fakt, że sprawcy tego typu zdarzeń, jak opisane powyżej, ponosili odpowiedzialność wyłącznie za popełnienie wykroczenia spowodowania fałszywego alarmu, zagrożonego karą do 30 dni aresztu (art.66§1 kodeksu wykroczeń: „Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł”).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto