W związku z wydanym ostrzeżeniem na terenie województwa śląskiego PSP od godz. 19:00 dnia 29.01.2022 r. odnotowała 1317 interwencje - głównie połamane konary drzew i powalone drzewa. Najwięcej interwencji odnotowano w:
- pow. gliwickim - 141
- pow. częstochowskim - 133
- Katowicach - 128
- Bytomiu - 85
- Sosnowcu - 69
- Zabrzu - 55
- Lublińcu - 60
Odnotowano 193 zdarzenia z uszkodzonymi dachami, w tym w 154 w budynkach mieszkalnych, 15 w budynkach gospodarczych, 20 w pozostałych obiektach. Na godz. 06:00 dnia 31.01.2022 bez prądu pozostaje 1596 odbiorców.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Najpoważniejsze odnotowane zgłoszenia:
W niedzielę o godz. 08:29. Katowice, ul. Mieszka I.
Zerwana styropapa o powierzchni 40m2 z dachu budynku wielorodzinnego. Brak poszkodowanych. Część poszycia pozostałą na budynku zabezpieczono. O godz. 15:44 sytuacja została opanowana.
Niedziela o godz. 13:58, Sosnowiec, ul. Partyzantów.
Wskutek silnego wiatru zawaleniu uległo ok 18m2 ściany szczytowej budynku mieszkalnego, 3 kondygnacyjnego. PINB wydał decyzję o wyłączeniu z użytkowania budynku, natomiast osoby ewakuowane przez PSP z przyległego budynku (3 osoby) mogą wrócić do swoich mieszkań. MZUK w Sosnowcu zabezpiecza budynek oraz przyległą drogę. Brak poszkodowanych. Sytuacja została opanowana.
Wichury i zniszczenia w woj. śląskim
Strażacy z Komendy Miejskiej PSP Jastrzębie-Zdrój oraz ochotnicze straże pożarne z terenu miasta przez całą niedzielę 30 stycznia usuwali skutki zdarzeń spowodowanych porywistym wiatrem. Do godziny godziny 20 odnotowane zostały w sumie 23 interwencje, z czego 19 związanych było ze szkodami, jakie wyrządziła wichura. Dwanaście razy jednostki straży pożarnej wyjeżdżały do powalonych, pochylonych lub nadłamanych drzew. Sześć razy trzeba było interweniować w przypadku zerwanego przekrycia dachu lub innych elementów budowlanych. Zerwana instalacja fotowoltaiczna na jednym z budynków także wymagała pomocy i obecności strażaków.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Wichura w poszczególnych powiatach
Od soboty 29 stycznia strażacy powiatu myszkowskiego w związku z silnymi wiatrami występującymi na terenie całego kraju odnotowali już 23 zgłoszenia. Interwencje dotyczą głównie powalonych drzew i ich konarów oraz uszkodzonych dachów.
Z kolei do godz. 16 na stanowisko kierowania komendanta powiatowego PSP w Kłobucku wpłynęło ponad 39 zgłoszeń będących skutkiem rozległego i głębokiego niżu Nadii, który swym zasięgiem objął również teren powiatu kłobuckiego. 28 zdarzeń związanych z połamanymi konarami drzew oraz powalonymi drzewami, 6 uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych, gospodarczych oraz na budynku administracyjnym. Dwa wyjazdy dotyczyły zerwanych linii energetycznych, trzy zdarzenia związane były z zabezpieczeniem uszkodzonego mienia, dwa razy trzeba było dostarczyć agregaty prądotwórcze.
W niedzielę od godziny 8 do 16 Komenda Powiatowa PSP w Zawierciu odnotowała natomiast 23 zgłoszenia dotyczące usunięcia skutków silnego wiatru.
- Zdarzenia dotyczyły głównie powalonych drzew, połamanych konarów oraz gałęzi stwarzających zagrożenie dla osób. Uszkodzone zostały trzy dachy, z czego jeden na budynku wielorodzinnym oraz dwa na budynkach jednorodzinnych. Działania zastępów Państwowej Straży Pożarnej wspierają liczne jednostki OSP z terenu naszego powiatu – poinformowali strażacy z Zawiercia.
W niedzielę 30 stycznia do godziny 15 siemianowiccy strażacy 42 razy usuwali skutki silnego wiatru, ale na szczęście nikt nie został poszkodowany. W Rudzie Śląskiej do godz. 20 było dokładnie tyle samo interwencji.
Mysłowiccy strażacy wyjeżdżali m.in do oderwanego ocieplenia z elewacji budynku wielorodzinnego przy ul. Katowickiej 73 oraz przewróconego drzewa przy ul. Mickiewicza. Usuwali także z jezdni przy ul. Mielęckiego i Armii Krajowej przewrócone drzewa a także zabezpieczali dach budynku przy ul. Wyspiańskiego, z którego wiatr zerwał papę.
Od godzin porannych na terenie powiatu będzińskiego odnotowano 53 interwencje, tym 47 związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Pozostałe interwencje dotyczyły otwarcia mieszkań (osoby w stanie zagrożenia życia), pożaru sadzy w kominie oraz zapewnienia zastępczego źródła energii elektrycznej do urządzeń medycznych.
Ponadto będzińscy strażacy czterokrotnie wyjeżdżali do zdarzeń poza rejon powiatu. Dwukrotnie na teren Siemianowic Śląskich (pomiar tlenku węgla, zadymienie w budynku wielorodzinnym) oraz do Katowic, by wesprzeć działania katowickich strażaków przy usuwaniu skutków silnego wiatru. Działania na terenie miasta Piekary Śląskie prowadził również podnośnik hydrauliczny z OSP Grodziec.
Interwencje strażackie były także m.in. w Bytomiu, Chorzowie, Gliwicach, Katowicach, Lublińcu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?