Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Mokotowa domagają się zmian na ul. Puławskiej. Mało konkretów, dużo wyjaśnień. Prezydent Trzaskowski zapowiada co dalej

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Puławska we wrześniu 2023, chwilę przed przywróceniem ruchu tramwajowego
Puławska we wrześniu 2023, chwilę przed przywróceniem ruchu tramwajowego Krzysztof Jedynak
W środę, 10 stycznia, prezydent Rafał Trzaskowski złożył wizytę w kolejnej dzielnicy, w ramach spotkania z mieszkańcami. Tym razem padło na Mokotów, a poza wracającymi tematami ogólnomiejskimi najbardziej palącą kwestią były zmiany na Puławskiej. Jak przyznał gospodarz stolicy - są one potrzebne. Trudno jednak określić po spotkaniu kiedy możemy się ich spodziewać - poza tym, że niezbyt prędko. Padło mało konkretów, ale sporo wyjaśnień włodarza miasta przed mieszkańcami.

Mieszkańcy Mokotowa oczekują zmian na Puławskiej

Temat ulicy Puławskiej na odcinku od Placu Unii Lubelskiej do Dolnej wraca dość regularnie. Mieszkańcy, zrzeszeni m.in. w ramach stowarzyszenia "Przyjazna Puławska" walczą chociażby o przepisową szerokość chodników. Problem stanowią samochody parkujące równolegle do jezdni na chodnikach. Jak mówiła zresztą jedna z przedstawicielek lokalnej społeczności na spotkaniu z Prezydentem Warszawy: - walczymy od 2 lat o praworządność na chodniku. O to by szerokość chodnika była zgodna z przepisami. Jednak na razie nasze pisma kierowane do miasta są oddalane.

- Ja co do tego, że Puławska musi się zmienić się zgadzam. Innego wyjścia nie ma, zwłaszcza pomiędzy ul. Dolną a ul. Goworka, jeśli chcemy, żeby Mokotów normalnie funkcjonował - mówił prezydent. Dodawał także, że póki co trwa uciążliwa na pewno dla mieszkańców budowa linii tramwajowej na Wilanów. Jak twierdził, miasto chce się skupić najpierw na tym, a dopiero potem zmianach na Puławskiej. Wplątana też została w to budowa tramwaju na Rakowieckiej i... remont linii średnicowej, ale po kolei.

Na razie... bez zmian

Po pierwsze, nie padła odpowiedź na pytanie co w najbliższym czasie z usunięciem samochodów parkujących na chodniku i nieprzepisowo wąskimi przejściami na ul. Puławskiej. Prezydent nie wyjaśnił czemu odcinka Puławskiej od Pl. Unii Lubelskiej do Madalińskiego nie dało się zmienić już teraz. Ulica na tym fragmencie i tak była zamykana, zwężana, a mieszkańcy przeżyli w ostatnich miesiącach masę utrudnień. Jeśli przebudowa zostanie zrealizowana w ciągu najbliższych 2-3 lat czeka ich po raz kolejny to samo. Jedną z przyczyn jest fakt, że obecny układ drogowy zaakceptowany został jeszcze przez Biuro Mobilności i Transportu, które nadzorował ówczesny wiceprezydent Robert Soszyński.

Puławska na wysokości Dąbrowskiego
Ulica Puławska na wysokości ul. Dąbrowskiego w kierunku Pl. Unii LubelskiejAdrian Grycuk

Nieco uśmiechnąć pod nosem mogą się Ci, którzy ponownie usłyszeli o remoncie linii średnicowej. Prezydent Trzaskowski bowiem w listopadzie stwierdził, że z tego samego powodu nie wie kiedy i gdzie mogą powstać nowe buspasy w Warszawie. Więcej na ten temat tutaj. Kolejarze regularnie przesuwają termin wielkiego remontu i dostosowywanie wszystkich planów miasta, włącznie z remontem ulic, do planów w sprawie "średnicy" wydaje się być wymówką. Zwłaszcza, że cała przebudowa linii średnicowej potrwa aż 4 lata. Trudno wyobrazić sobie wstrzymanie mniejszych lub większych zmian w mieście na tak długi czas.

SPPN i Rakowiecka

Kolejnym argumentem przytoczonym przez prezydenta był fakt, że wkrótce budowany będzie też tramwaj na ulicy Rakowieckiej. Jak dodał, zmieni się tam organizacja ruchu i pojawi prawdopodobnie strefa tempo 30. Ze względu na potrzebę pomieszczenia jezdni, torów i chodników, może zabraknąć bowiem miejsca na osobną drogę dla rowerów. Jak mówi mi Maciej Dutkiewicz z Tramwajów Warszawskich organizacja ruchu na Rakowieckiej jest obecnie projektowana od nowa. Wcześniejsze plany są nieaktualne.

Dużym konkretem była wskazana przez Rafała Trzaskowskiego data stycznia 2025 roku jako wprowadzenia SPPN na Mokotowie. Nie znamy jeszcze dokładnego obszaru. Przypomnijmy, że obecnie strefa płatnego parkowania na Mokotowie sięga do Różanej, Gagarina i Dolnej (na Puławskiej). Prezydent wspominał o całym Mokotowie, mało prawdopodobne jednak by strefa sięgnęła granic dzielnicy. Wcześniej, chociażby podczas konsultacji społecznych, ZDM mówił o ulicy Domaniewskiej.

Reasumując, gospodarz stolicy stwierdził, że pieniądze na Puławską powinny się znaleźć, wraz poprawiającą się sytuacją finansową miasta. Prace projektowe czy też przygotowawcze mogą ruszyć w 2025 roku. Czy to konkret? Z jednej strony wydaje się, że to termin mglisty i niedokładny, nieco wymuszony oczekiwaniami i presją mieszkańców. Z drugiej lepsza taka zapowiedź niż żadna. - I znowu drodzy Państwo będą to trudne decyzje. Wiedzą Państwo jak tam jest wąsko (...) Trzeba ucywilizować i kwestie parkowania, doprowadzić do tego by można było wygodnie poruszać się chodnikiem i uzupełnić ponad kilometrowy odcinek, na którym nie ma drogi rowerowej od ul. Dolnej do ul. Rakowieckiej - kończył temat Puławskiej prezydent Warszawy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto