Spis treści
Na ryby w powiecie kościerskim!
Co można robić na Kaszubach jeśli pogoda nie sprzyja plażowaniu, a w lasach grzybów jak na lekarstwo? Doskonałym pomysłem jest wędkowanie! To zajęcie, które pozwoli znaleźć wszystko to, czego współcześnie najbardziej brakuje:
- odpoczynek,
- możliwość wyciszenia się,
- obcowanie z przyrodą.
Jednym słowem relaks i czas na przemyślenia w ciszy, spokoju, z dala od dużych aglomeracji miejskich i problemów, z którymi borykamy się każdego dnia. I co ważne, pogoda ani pora roku nie ma tu większego znaczenia.
- Wędkarstwo to dla większości pasjonatów tego sportu motywacja do przebywania na świeżym powietrzu, w otoczeniu natury - mówi Maciej Piankowski, właściciel Łowiska Niedamowo w powiecie kościerskim. - To czas zarezerwowany tylko dla siebie, niemal medytacyjny, pozwalający na swobodne płynięcie myślom i zapomnienie o troskach dnia powszedniego. Nic dziwnego, że coraz więcej osób, które w tygodniu żyją w pośpiechu, w weekendy kocha swoje wędkarskie wyprawy nad jezioro. I to w różnych warunkach, również bardzo ekstremalnych, na przykład jesienią czy zimą. Widzimy u nas na łowisku, że to również świetna rozrywka dla dzieci, alternatywa dla przesiadywania w domu przed wszechobecnymi ekranami.
Wędkowanie w powiecie kościerskim: Relaks dla par
Wędkarstwa może spróbować każdy. Nie jest ograniczeniem ani wiek, ani płeć, ani zasobność portfela. Z czasem okaże się, czy potencjalnemu wędkarzowi nie zabraknie tak potrzebnej cierpliwości i wytrwałości. Jest jednak grupa, której wędkowanie prawdopodobnie nie przypadnie do gustu.
- Odradzam wędkowanie ludziom niecierpliwym, raptusom, nielubiącym szeroko pojętego kontaktu z naturą (komary, kleszcze, zimno, deszcz), niepotrafiącym zadbać o swoje otoczenie (pozostawiane śmieci) - dodaje Maciej Piankowski. - Coraz częściej przyjeżdżają do nas wędkujące pary. Jestem zawsze pełen podziwu na widok kobiet dzielnie rozstawiających namioty czy dźwigających wielkie torby ze sprzętem. A jakby tego było mało niejako „przy okazji” panują nad kilkuletnimi pociechami, które nierzadko towarzyszą rodzicom.
W Niedamowie największy osobnik złowiony na łowisku to karp o wadze 18,2 kg. Bez większego problemu można złowić 3-kilogramowe leszcze czy 2-kilogramowe liny.
Trafiają się też szczupaki, które się częściej mierzy, niż waży. Osobniki o długości 80 - 100 cm nie są rzadkością.
- Jezioro Gubel, na którym prowadzimy łowisko to w rybackiej typologii jezioro szczupakowo-linowe. To jeziora dość płytkie (zwykle do 6 m) z dość mulistym dnem, intensywnie rozwiniętą roślinnością i małą przejrzystością wody. Jak sama nazwa wskazuje lin i szczupak to typowe gatunki dla naszej wody - podkreśla Maciej Piankowski. - Naturalnie występuje również leszcz, płoć, wzdręga zwana również krasnopiórą, a z drapieżników oprócz szczupaka jest też okoń i sandacz. Naszym koronnym gatunkiem jest jednak karp, który co ciekawe w Polsce jest gatunkiem obcym, sprowadzonym pomiędzy XII a XIII wiekiem, prawdopodobnie z hodowli cystersów czeskich lub morawskich. Dzięki regularnym zarybieniom dochowaliśmy się sporej populacji tego gatunku i złowienie go nie jest wcale takie trudne, mimo, że jest uważany za rybę waleczną i przebiegłą.
Trafiłeś do kaszubskiego raju
Kaszuby są wędkarskim rajem za sprawą ilości i urozmaicenia występujących jezior i rzek. To dziesiątki jeśli nie setki zbiorników wodnych.
- Zaczynając od kilkuhektarowych a skończywszy na największym na Pojezierzu Kaszubskim Kompleksie Jezior Wdzydzkich zwanym ,,Kaszubskim Morzem’’ o łącznej powierzchni aż 1455,6 hektarów. A wszystko to położone w naturalnym polodowcowym krajobrazie, często w głębokim lesie bez możliwości dojazdu samochodem. To właśnie dzięki trudnemu dostępowi wody nie są narażone na dużą presję wędkarzy, zachowują swój naturalny charakter i bogactwo ryb - zauważa właściciel Łowiska Niedamowo. - Znaczenie ma również fakt, że w okolicy znajduje się stosunkowo dużo zbiorników dzierżawionych lub będących w prywatnych rękach, udostępnionych do wędkowania. W interesie samych gospodarzy jest, aby ich wody były pełne ryb, a wędkarze zawsze wyjeżdżali zadowoleni.
Jakie ryby najtrudniej wyłowić na wędkę?
Jak się okazuje jest wiele czynników mających na to wpływ:
- ilość ryb w łowisku (wiadomo, im więcej tym łatwiej)
- warunki atmosferyczne (zmienne ciśnienie - ryby słabiej żerują)
- pora roku (niska temperatura wody powoduje, że ryby tak zwanego „spokojnego żeru” gorzej biorą, dla drapieżników nie ma to większego znaczenia)
- pora dnia, (na łowisku karpie zdecydowanie wolą nocne żerowanie)
- jakość przynęty i zanęty
- na łowiskach typu „NO KILL” (ryby po złowieniu wracają do wody) gorzej biorą osobniki, które miały już kontakt z haczykiem (po prostu są ostrożniejsze).
Wędkarstwo to hobby na każdą kieszeń. I to właśnie jedna z jego głównych zalet, że nie trzeba wydać majątku. Oczywiście bywa, że zapaleni wędkarze niekiedy inwestują naprawdę duże pieniądze w swoje hobby, co jakiś czas testując coraz to nowsze sprzęty czy nowinki technologiczne. Jednak sport ten nie musi być wysokobudżetowy. Zakup wędki najczęściej bywa długofalową inwestycją, podobnie jak w przypadku osprzętu (haczyków, żyłek, podbieraków, kołowrotków, przynęty). Dodatkowo takie zakupy można swobodnie zrobić nawet bez wychodzenia z domu, wędkarskie sklepy internetowe oferują dostawę pod same drzwi mieszkania i wybór sprzętu do wędkowania z naprawdę dużej i różnorodnej oferty.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?