18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dworek w Brzozie został przeniesiony do chorzowskiego parku w latach 50. XX wieku [FOTO]

AKC
Fot. ARC GCKiI w Kochanowicach
Dworek myśliwski w Brzozie od kilkudziesięciu lat znajduje się w Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Poznajcie historię dworku Ballestrema.

Drewniany myśliwski dworek nad brzegiem jeziora Brzoza, 3 km na wschód od Pawełków, należał do kochcickiego dziedzica, hrabiego Ludwika Karola Ballestrema - miłośnika lasów i polowań.

Wybudowany w 1900 r. służyć miał jego gościom. Budynek stał w miejscu, gdzie obecnie znajduje się krąg ogniskowy na polanie biwakowej. W okresie międzywojennym otrzymał nazwą Łania, wcześniej zwany był Jagdhaus.

Dokładnie 28 lat później w jego pobliżu powstała także świerkowa kaplica św. Huberta. W poświęconym przez proboszcza z Boronowa, Roberta Adamka kościółku zaczął urządzać miejsce dla swego pochówku.

Wokół kościółka hrabia Ballestrem nakazał posadzić różaneczniki. Jego sadzonki przywieziono z Holandii, a posadzono je na specjalnie sprowadzonej ziemi ogrodowej.

Oba budynki bez uszczerbku przetrwały okres II wojny światowej, ale w połowie lat 50. zainteresowały się nimi ówczesne władze.

To oznaczało początek końca myśliwskiego dworku w Brzozie, który rozebrano i przeniesiono do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, tuż przy niewielkim zbiorniku wodnym, gdzie został miał pełnić rolę restauracji o nazwie Łania.

W niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach, budynek spłonął. Udało się go odbudować, w formie nieco odbiegającej od oryginału.

Mieszkańcom Pawełek udało się natomiast przejąć w 1956 r. kaplicę. Głównymi inicjatorami i sprawcami tego przedsięwzięcia byli Augustyn Kaczmarczyk i Hieronim Pawełczyk, którzy w konspiracji przed władzami odpowiednio oznakowali elementy kościółka, rozebrali, przewieźli do Pawełek i dzięki pomocy pozostałych mieszkańców zmontowali.

Władzom trudno było się pogodzić z bezprawnym przeniesieniem kaplicy i wykorzystaniem jej do celów religijnych. Nie chcąc jednak zbytnio nagłaśniać sprawy, nałożono na wieś karę 6 tys. zł, którą wpłacono na konto Nadleśnictwa Czarny Las. W 2006 r. na miejscu dawnego kościoła postawiono kapliczkę będącą jego repliką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto