Tauron wprowadza nowe narzędzie i rozwiązania. Na początek otrzymamy nowe rachunki

W przypadku gospodarstw domowych zmieni się przede wszystkim numer klienta (klienci mogą się także identyfikować podając swoje dane osobowe), a każdy otrzyma teraz także nowy numer konta bankowego, na który będzie uiszczał opłatę. Będzie on podany na fakturze.

- Przez najbliższy rok planujemy jeszcze, by zostawić stare konta. Będziemy utrzymywać oba, aby honorowane były również wpłaty omyłkowo kierowane na stary numer – mówi Aneta Sajler, dyrektor Centrum Usług Wspólnych firmy Tauron.

Zmieni się także ilość blankietów opłat, których będzie teraz pięć, a nie sześć, jak miało to miejsce wcześniej. Jeśli w wyniku rozliczenia poprzedniego okresu rozliczeniowego powstanie nieodpłata, wówczas pierwszy blankiet opiewał będzie na kwotę wyższą o wartość niedopłaty (np. jeżeli niedopłata wynosi 40 zł, a kwota opłaty prognozowej 100 zł, wtedy pierwszy blankiet będzie na kwotę 140 zł).

W sytuacji, gdy wystąpi natomiast nadpłata w poprzednim okresie rozliczeniowym pierwszy blankiet będzie opiewał na kwotę niższą o wartość nadpłaty. Okresy rozliczeniowe nie ulegą zmianie. Klienci będą rozliczani z taką częstotliwością, jak dotychczas.

Wygląd zmieni również sama faktura. Podobne zmiany dotyczą małych i średnich przedsiębiorstw. Nowe faktury otrzymają w pierwszej kolejności klienci, którym w lutym skończył się okres rozliczeniowy. Kolejne faktury wysyłane będą do klientów w terminach dotychczasowych okresów rozliczeniowych.

Jeśli klient korzysta z rozliczeń sześciomiesięcznych (prognozowych) i otrzymuje faktury w marcu i sierpniu, nowy rachunek wraz z informacją o zmianach dostanie po raz pierwszy już w marcu.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że już od pewnego czasu mogą korzystać z wielu usług. Jedną z nich jest Elektryk 24 h, który w ciągu miesiąca może sześciokrotnie zjawić się w domu klienta i jeśli naprawka usterki wraz z kosztami dojazdu nie przekroczy 500 zł, zostanie ona wykonana bezpłatnie. A w planach są kolejne irozwiązania, które pozwolą klientowi bardziej kontrolować zużycie energii.

- Pracujemy m.in. nad systemem, który będzie umożliwiał monitorowanie poboru energii w różnych okresach danego dnia. Pozwoli to klientowi na stałe monitorowanie zużycia – wspomina wiceprezes zarządu Tauron Sprzedaż, Grzegorz Lot.

Zmiana systemu bilingowego, której zakończenie szacowane jest na lipiec bieżącego roku, nie będzie wymagała zmian w umowach zawartych z Tauronem. Klienci nie muszą podpisywać żadnych dodatkowych dokumentów, a co najważniejsze – zmianie nie ulegną ceny energii elektrycznej. Przedstawiciele firmy uczulają i przestrzegają wobec tego przed oszustami, podającymi się za przedstawicieli handlowych.

- Prosimy naszych klientów, by zachowali czujność. Jeżeli ktoś będzie odwiedzał Państwa w domu i namawiał do zawarcia nowej umowy z Tauronem, prosimy o niepodpisywanie żadnych dokumentów – apeluje wiceprezes Grzegorz Lot.