Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja umorzyła, a prokuratura zatwierdziła umorzenie śledztwa w sprawie zatrucia Liswarty, ale...

AKC
Fot. WIOŚ Rzeszów/Zdjęcie ilustracyjne
Prokuratura Rejonowa w Lublińcu zatwierdziła decyzję lublinieckiej policji o umorzeniu śledztwa w sprawie zatruwania Liswarty przez oczyszczalnię ścieków w Lisowie. Nie oznacza to jednak końca sprawy. Do prokuratury wpłynęło bowiem zażalenie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Argumenty WIOŚ-u przekonały prokuratora.

Przypomnijmy. Do zatruwania Liswarty miało dojść w okresie od kwietnia 2014 r. do września 2015 r. Kontrola WIOŚ-u była efektem skarg wędkarzy, którzy znaleźli przy brzegach rzeki śnięte ryby.

Wójt Banduch miał jednak swoją teorię, która miała wyjaśniać to zjawisko. Otóż, jego zdaniem ryby zabiła wydra. Banduch zamontował nawet osobiście pułapkę, która miała ukrócić morderczą działalność zwierzaka.

Wyjaśnienia wójta nie przekonały inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy na przełomie sierpnia i września skontrolowali oczyszczalnię ścieków w Lisowie. Kontrola wykazała obecność czterech wylotów ścieków umiejscowionych na prawym brzegu rzeki Liswarty.

W związku z tym, że gmina Herby nie posiada pozwoleń wodnoprawnych na odprowadzanie tymi wylotami ścieków z Oczyszczalni do wód rzeki, były one eksploatowane nielegalnie. Podczas działań kontrolnych pobrano do badań próbki osadów dennych z Liswarty w celu dokonania jej oceny biologicznej. W próbach pobranych przy dwóch wylotach, osad wykazał toksyczność chemiczną, natomiast w próbie pozyskanej przed oczyszczalnią, taka toksyczność nie wystąpiła. Na tej podstawie WIOŚ uznał, że toksyczność osadów pobranych poniżej wylotów jest spowodowana nielegalnym odprowadzaniem ścieków z oczyszczalni komunalnej i zawiadomił prokuraturę Rejonową w Lublińcu.

Policyjne śledztwo zostało jednak umorzone, a decyzja zatwierdzona przez lubliniecką prokuraturę.

- Prokurator uznał, że materiały przedłożone przez inspektora WIOŚ nie są wystarczające, by przedstawić zarzut wójtowi Romanowi Banduchowi, który sprawuje nadzór nad oczyszczalnią - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Do lublinieckiej prokuratury wpłynęło zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa. W zażaleniu Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska podniósł, że w decyzji o umorzeniu postępowania prokurator nie uwzględnił wyników ekspertyzy badawczej przeprowadzonej podczas kontroli WIOŚ, a ta zdaniem specjalistów w niezbity sposób wskazała na rozmiary niebezpieczeństwa przejawiające się odprowadzaniem nieoczyszczonych ścieków zawierających substancje toksycznego wód Liswarty.

„Toksyny te wraz z nieoczyszczonymi ściekami , mogą kumulować się w tkankach organizmów żywych, w tym ryb, stwarzać zagrożenia dla zdrowia i życia konsumujących je ludzi” - twierdzą kontrolerzy.

Argumenty te przekonały lubliniecką prokuraturę.

- Prokuratura miała dwie możliwości - skierować zażalenie do sądu celem rozstrzygnięcia lub uwzględnić treść zażalenia i kontynuować śledztwo. Podjęto decyzję o dalszym jego prowadzeniu - mówi prokurator Tomasz Ozimek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto