Niniwa Team poprzedniąnoc spędził w oborze z krowami. Ekipa stwierdziła, że to super doświadczenie kojarzące się ze stajenką betlejemską. Krówki były bardzo miłe i dawały dużo ciepła potrzebnego w deszczową, zimną noc.
Wyjazd opóźnił się prawie o godzinę z powodu przebitej dętki w rowerze Oli. Ranek był zimny, bez deszczu, niestety po wyruszeniu w dalszą drogę, do południa padał deszcz. W południe wyszło słońce i pojawiły się idealne warunki na mszę św. po której każdy miał czas na przygotowanie sobie posiłku. To już tradycyjnie ryż lub makaron.
Dalsza podróż, pierwszy raz podczas tej wyprawy, była wyjątkowa z powodu wiatru w plecy! Do wieczora świeciło słońce i wiało w plecy – po prostu idealne warunki do jazdy na rowerze! Około 18 wszyscy szczęśliwie dojechali do miejscowości Lyon.
Po godzinie szukania miejsca na nocleg każdy mógł skorzystać z gościnności dwóch polskich księży Piotra i Pawła w parafii Św. Trójcy. Księża byli bardzo zadowoleni, że mogli ugościć całą ekipę. Bez żadnych problemów, sprawnie wskazali, gdzie będzie można się przespać i umyć.
Duża sala pod kościołem posłużyła za sypialnię, a dwa prysznice – jeden dla dziewczyn drugi dla chłopaków, to już pełen luksus po nocy spędzonej w oborze z krówkami.
A oto kolejne Orędzie Pokoju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?