Niebezpieczne drzewa przy drodze do Kąpina. Chodzi o drogę z Wejherowa (jeszcze w granicach administracyjnych miasta) do Kąpina. Drzewa zagrażające bezpieczeństwu rosną tuż za skrętem do wejherowskiego szpitala.
- To głównie brzozy i jesiony, niestety martwe - mówi Marcin Kowalski, leśniczy leśnictwa Kępino. - Dwa z nich podczas ostatnich wichur same się złamały. Na szczęście bez ofiar, a przejeżdżający kierowcy sami usunęli je z jezdni.
Jednak leśnicy nie mogą usunąć drzew, bo te rosną w pasie drogowym. Droga z Wejherowa do Kąpina w granicach Wejherowa należy do powiatu. Do tutejszego zarządu drogowego w lutym i marcu 2014 roku występowali mailowo pracownicy nadleśnictwa Wejherowo. Potem w sierpniu już na piśmie gminę o pomoc prosiła sołtys Kąpina, Grażyna Baran. Gmina we wrześniu przekazała sprawę do powiatu.
- Ciągle słyszymy, że drogowcy sprawę rozważają, że coś robią. Ale efektów nie ma, a ostatnie wichury zapewne nie były ostatnimi tej zimy - mówią mieszkańcy.
Jak mówi leśniczy Kowalski, sprawa obecnie jest bardzo pilna, bo z początkiem marca zacznie się okres lęgowy trwający do października i wtedy nie wolno ścinać żadnych drzew.
Janusz Nowak, dyrektor Zarządu Drogowego dla Powiatu Wejherowskiego i Puckiego wyjaśnia, że odbyła się wspólna wizja lokalna w terenie pracowników z miasta i powiatu. Wstępne orzeczenie jest takie, że do wycięcia powinny pójść aż 44 drzewa. Teraz drogowcy wystąpią do prezydenta Wejherowa, bo drzewa są na terenie miejskim, o zgodę wycinkę. Prezydent przygotuje projekt decyzji zezwalającej na wycinkę i będzie musiał uzyskać akceptacje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. I to pod warunkiem, że na drzewach nie ma porostów, bo o ich usunięcie też trzeba występować do RDOŚ. Gdy będzie akceptacja ekspertów od ochrony środowiska i decyzja prezydenta, zarząd drogowy będzie mógł przystąpić do wycinki.
- To nie jest kwestia finansowa, bo organizujemy zawsze przetarg na wycinkę drzew w zamian za pozyskane drewno. Zatem to nas nic nie kosztuje - podkreśla dyrektor Nowak. - Ale żeby móc zgodnie z prawem wyciąć przydrożne drzewa, trzeba przejść długą procedurę administracyjną. Jesteśmy w toku. Nie obiecuję, że zdążymy do końca lutego.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?