Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Sadowa cierpią z powodu fetoru śmieci ze składowiska

Aneta Kaczmarek
Mieszkańcy Sadowa mają dość smrodu w swoich domach. Winą obarczają składowisko śmieci. Firma ASA Eko, do której ono należy przekonuje, że fetor pochodzi z Wierzbia.

Mieszkańcy Sadowa mają dość unoszącego się w okolicy fetoru śmieci. Smród jest nie do zniesienie, niektórzy nawet bardzo dotkliwie odczuwają jego konsekwencje.

- Proszę o interwencję lub poinformowanie odpowiednich władz - ochronę środowiska lub inne instytucje, które mogłyby zając się problemem. Od wiosny br. każdego dnia unosi się żrący fetor ampicyliny. Mam od tego nudności i ból głowy. W zeszłym roku nie było to tak bardzo odczuwalne, jednak obecnie nie można tu mieszkać. Nie wiem, co jest tam wywożone ale na pewno nie tylko zwykłe śmieci bo smród jest tak obrzydliwy jakby padlina z zgniłymi odpadkami organicznymi. Błagam proszę zająć się tą sprawą oraz jaka jest perspektywa zamknięcia tego śmietnika w środku miejscowości. Wiem, że śmietnik nie jest własnością gminy ale znajduje się na terenie gminy, dlatego to zobowiązuje - apeluje w "Pytaniach do wójta" mieszkaniec Sadowa.

W swoich obawach nie jest odosobniony. - To jest niemożliwe, my się tu potrujemy. W Lisowicach też jest śmietnik, ale tak nie śmierdzi. Kiedy przestaną wysypywać te stosy, już teraz jest góra na około 15 metrów. To straszne jak tu śmierdzi każdego dnia, można się zatruć, dzieci mają duszności i wymiotują - piszą kolejni internauci.
Wójt Koszęcina sprawę zna bardzo dobrze, ale jak twierdzi, niewiele może z nią zrobić. - To dosłownie śmierdzący problem. Sprawa ciągnie się od lat, a mieszkańcy Sadowa naprawdę cierpią. Tam nawet nie śmierdzi, ale cuchnie. Nie wiem, jakiego rodzaju odpady powodują ten fetor. Nie zawsze tak jest, ale czasami przywożą tam coś, co jest nie do zniesienia - mówi Grzegorz Ziaja.

Mieszkańcy Sadowa właśnie od niego oczekują interwencji. - Składowisko jest na naszym terenie, ale niewiele możemy w tej sprawie zrobić. Piszemy pisma do zarządcy starostwa lublinieckiego i Urzędu Marszałkowskiego, żeby w jakiś sposób wpłynęli na zaniechanie tej praktyki - tłumaczy wójt.

Za znajdujący się w Sadowie śmietnik odpowiedzialna jest zabrzańska firma ASA Eko.
Problem unoszącego się po okolicy fetoru nie jest nowy. Już w 2005 r. przedstawiciele firmy spotkli się w tej sprawie z mieszkańcami Sadowa, Harbułtowic i Droniowic.

Wyjaśnili wówczas, że smród jest wynikiem odpadów z oczyszczalni ścieków, których przyjęto jednorazowo bardzo dużo. "Zapewniam mieszkańców, że sytuacja się nie powtórzy" - czytamy w protokole ze spotkania. Od tej pory problem związany z fetorem przestał istnieć. Wójt Grzegorz Ziaja, nie bacząc na obowiązujące przepisy prawa, od dłuższego czasu nie robi żadnych kroków w sprawie procederu składowania różnego typu odpadów, w tym bardzo dużych ilości ustabilizowanych odpadów komunalnych na dzikim wysypisku, znajdującym się w Wierzbiu - czytamy dalej w piśmie otrzymanym od firmy.

- Czuję się tym stwierdzeniem urażony, a nawet obrażony, bo ten fetor ewidentnie unosi się w Sadowie Górnym - odpowiada wójt.

Firma ASA Eko podkreśla, że posiada dowody na to, że odorowi winne jest wysypisko w Wierzbiu. - Z naszych informacji wynika, że we wrześniu zdeponowano tam kolejne odpady. Mimo zapewnień wójta o potraktowaniu sprawy priorytetowo, teren nadal nie jest zabezpieczony - przekonują przedstawiciele firmy.

Bezkarny odór
W polskim prawie nie ma norm smrodu. Można jedynie mówić o uciążliwości odoru.
Próby prawnego uregulowania problemu ochrony ludności przed narastającą zapachową uciążliwością są prowadzone w wielu krajach od dziesięcioleci. Już w latach 60. rozpoczęto przygotowania do wprowadzenia prawnych regulacji, np. w Holandii i Japonii, gdzie dotyczyły one farm hodowlanych.

Prace nad projektem polskiej ustawy zostały wstrzymane w 2010. Od tej chwili jedyny zapis, dotyczący prawnej ochrony zapachowej jakości powietrza, jest zawarty w Prawie Ochrony Środowiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto