Lubliniec: Wybory na burmistrza. Edward Maniura pewniakiem, kto jeszcze?
W gronie potencjalnych kandydatów wymieniani są m.in. Jan Springwald czy Joanna Bąk, która cztery lata temu przegrała z Edwardem Maniurą. Żadne z nich nie potwierdziło chęci swojego startu w wyborach. Dlaczego? Bo nasi lokalni politycy ostrożnie oceniają swoje szanse.
Nikt nie chce być autorem powtórki sprzed czterech lat, kiedy burmistrz Maniura zmiażdżył wszystkich już w pierwszej turze wyborów. Niemniej brak choćby jednego kontrkandydata jest jednak sporym zaskoczeniem. Ciekawie zapowiadają się również wybory do lublinieckiej Rady Miasta. W poprzednich wyborach burmistrz startował jako kandydat wspierany przez Platformę Obywatelską, ale do Rady Miasta zgłosił własną listę. Obecnie nie będzie miał już partyjnego poparcia.
Lubliniec: Wybory na burmistrza. Bez wsparcia partii?
– Jestem szeregowym członkiem PO – mówi Edward Maniura, burmistrz Lublińca, celowo odcinając się od partii. To w tegorocznych wyborach może mieć wielkie znaczenie, bo wszystko wskazuje na to, że wyborcy będą chętniej głosować na kandydatów niepartyjnych. W Lubliń-cu zarejestrowano tylko dwa komitety: Edwarda Maniury oraz Forum Samorządowe Ziemi Lublinieckiej. Mało prawdopodobne, że swoje listy w wyborach wystawią partię.
SLD na pewno tego nie uczyni, bliska takiej decyzji jest PO, ale wyjątek może zrobić PiS. Być może zawrze on koalicję z Forum i wystawi kandydatów w tych okręgach, w którym Forum tego nie uczyni. Jeśli tak się stanie to lublińczanie będą mieli podczas najbliższych wyborów łatwe zadanie. Będą w poszczególnych okręgach głosowali albo za zwolennikami burmistrza, albo za jego opozycją.
Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
