Policja w Lublińcu zatrzymała dealera, do którego trafiła dzięki zatrzymaniu innego mężczyzny.
Zdarzenie swój początek miało w piątkowy wieczór. W czasie patrolowania miasta Lublińca, policjantom rzucił się w oczy pojazd na obcych numerach rejestracyjnych. Auto zostało zatrzymane do kontroli. Jeden z legitymowanych pasażerów, był wyraźnie zdenerwowany.
Podczas kontroli osobistej w jego odzieży znaleziono środek odurzający w postaci 0,604 grama amfetaminy. Narkotyki zostały zabezpieczony do dalszych badań, zaś 23-latek został doprowadzony do policyjnego aresztu.
Sprawa trafiła do wydziału kryminalnego lublinieckiej komendy. Następnego dnia z zatrzymanym zostały wykonane czynności procesowe. Podejrzany przyznał się do winy. Kryminalni na tym nie poprzestali i dalej działali w tej sprawie.
Ustalili i w sobotę zatrzymali 24-letniego dealera. Mężczyzna był zaskoczony, gdy w drzwiach zobaczył policjantów. W jego mieszkaniu znaleziono 89,2 grama amfetaminy, 5 sztuk tabletek z logo Myszki Miki - zawierające w swoim składzie pochodne amfetaminy oraz 25,9 grama środków odurzających w postaci suszu ziela konopi oraz substancję psychotropową w postaci 2 gram amfetaminy.
Decyzją Prokuratury Rejonowej w Lublińcu podejrzany objęty został dozorem policyjnym oraz poręczeniem majątkowym w kwocie 800 złotych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?