Restauracja Rajska stoi na straży prawdziwej kuchni śląskiej

Nie każdy potrafi zrobić z niczego coś, a dodatkowo obrócić to w prawdziwy sukces. Sztuka ta udała się Jolancie i Andrzejowi Rudolf, właścicielom Restauracji Rajska. Ich starania o dobra kuchnię w eleganckim otoczeniu zostały docenione w akcji DZ "Prawdziwa kuchnia śląska".

Jak to się stało, że para laików zaszła tak daleko? Wszystko zaczęło się przed 4 laty, kiedy państwo Rudolf kupili budynek po starej ciastkarni z piekarnią. - Gdy mój mąż przywiózł mnie tutaj pierwszy raz, trudno mi było wyobrazić sobie, że coś z tego można zrobić. Stała tu wielka brama z blachy falistej, płot z prętów, a obok coś na wzór hangaru z maszynami rolniczymi. Nie ukrywam, ze przekonanie mnie do tego pomysłu zajęło mu kilka miesięcy - mówi Jolanta Rudolf.

Jak zwykle początki nie były łatwe. Najważniejsze było skompletowanie załogi. - Pierwotnie myśleliśmy o reaktywacji piekarni, ale przez ten rok, gdy nie funkcjonowała, dotychczasowi pracownicy znaleźli już nowe zajęcie. Zdecydowaliśmy więc, że spróbujemy z restauracją - opowiada właścicielka.

I tak zaczęły się poszukiwania nowej ekipy. Przez 4 lata nie dało się uniknąć rotacji, jednak od początku Rajskiej towarzyszy ten sam szef kuchni, który jak mówi pani Rudolf, jest jej trzonem i filarem.

Ale kuchnia to nie wszystko. Sukcesem każdej restauracji jest również właściwa organizacja. O to dba już sama właścicielka. - Restauracja jest jak niemowlak, który kiedy zapłacze, rzuca się wszystko i pędzi na ratunek. To naturalne, że człowiek bywa zmęczony, ale ja już nie wyobrażam sobie dnia bez Rajskiej - mówi Jolanta Rudolf.

Jak mówi, tak też robi. Nie tylko pilnuje każdego detalu w kuchni, ale również na sali. Wystrój Rajskiej to od początku do końca koncepcja właścicielki. - Mój mąż chciał pójść raczej w stronę tzw. swojskich klimatów. Mnie z kolei marzyła się bardziej elegancka, zamkowa aranżacja. Po wielu rozmowach w końcu udało się go przekonać - mówi restauratorka.

Świetnie prosperujący interes nie oznacza jednak, że Rudolfowie spoczęli na laurach. Wciąż mają nowe pomysły, jak jeszcze lepiej zadbać o swoich klientów, którzy z przyjemnością do nich wracają.

ZASMAKOWALI W RAJSKIEJ

Restauracja Rajska znalazła się w pierwszej dwudziestce śląskich restauracji, serwujących tradycyjną śląską kuchnię. Nasi dziennikarze wzięli na tapetę nie tylko smak potraw, ale również sposób ich przygotowania oraz zgodność z tradycyjnymi przepisami. Nam smakowało. Smakowało też gościom, wśród których znalazło się wiele gwiazd znanych ze szklanego ekranu, m.in. "Superniania" Dorota Zawadzka, prof. Jan Miodek, Tomasz Karolak, Paweł Królikowski znany jako Kusy z serialu "Ranczo". A ostatnio śląską roladą zajadał w Rajskiej Gienek Loska.